Książka pt. „Ślady małych stóp na piasku” to poruszające świadectwo miłości, siły i wytrzymałości człowieka. Każdy z nas ma swój przysłowiowy krzyż, który dźwiga każdego dnia, czasem wydaje nam się, że to nasze utrapienie jest wyjątkowo ciężkie, że zwyczajnie nie mamy już siły, ani nam się nie chce go dalej nieść, powątpiewamy we własną wiarę i wytrzymałość. W takim momencie zachęcam po sięgnięcie po niezwykle wzruszającą opowieść Anne – Dauphine Juliand o umieraniu jej dziecka. Jak się później okazuje to nie koniec rodzinnej tragedii… Pomimo swojego dramatyzmu książka ta bardzo ujmująco, szlachetnie pokazuje rodzinę, jej nieocenioną wartość, utwierdza w przekonaniu, że w prawdziwej miłości nie ma zwątpienia w drugą osobę, jest za trwanie razem niczym skała. Muszę jeszcze wspomnieć o małej Thais, głównej bohaterce całego „zamieszania”. Dziewczynka, której zostało kilkanaście miesięcy życia, czerpie z każdego radość, uczy jak cieszyć się z najdrobniejszych doświadczeń, uzmysławia innym co to znaczy być szczęśliwym i pokazuje jak godnie z pełnym zaufaniem umierać. Tak jak napisałam w tytule jest to książka o pięknych wartościach, a przede wszystkim o miłości i życiu do końca.
Autor: JDP
