O świadectwo wiary każdego dnia apelował w Tarnowie abp Szczepan Wesoły. Gość z Rzymu przewodniczył Mszy św. w tarnowskiej katedrze na zakończenie VII Forum Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich. Uczestniczyło w nim kilkaset osób z całej diecezji tarnowskiej. Były wykłady, prezentacja ruchów i wspólna modlitwa.
Abp Wesoły ubolewał w homilii, że Kościół jest dziś krytykowany. Podkreślił, że ludzie atakujący Kościół, którzy mówią, że jest on przestarzały i konserwatywny, zapominają jednak, że Kościół jest Chrystusowy. „Nas się ocenia, że nie jesteśmy dostosowani do świata, my się mamy dostosować do Chrystusa a nie do świata” - powiedział arcybiskup.
Kaznodzieja apelował, by być wiernym Chrystusowi. Abp Szczepan Wesoły dodał też, że Kościół zbudowany jest z żywych kamieni i ważne jest świadectwo każdego z nas. „My musimy się upodobnić do Chrystusa, zachowywać przekazania, bo dziś wszystkie zostały zakwestionowane, a młodzi nawet ich nie znają. Przykazania są świadectwem wobec świata” - mówił gość z Rzymu.
Forum obyło się pod hasłem „Być solą ziemi”. Od rana członkowie ruchów i stowarzyszeń z diecezji tarnowskiej wysłuchali trzech wykładów w Urzędzie Wojewódzkim w Tarnowie. - Świeccy są niezastąpieni w dziele ewangelizacji współczesnego świata – mówił na początku Forum biskup tarnowski Andrzej Jeż.
Dodał że szczególne znaczenie ma działalność charytatywna i społeczna katolików świeckich, edukacja dzieci i młodzieży, formacja duchowa w oparciu o modlitwę indywidualną, rodzinną, wspólnotową i liturgiczną, rozwój szeroko rozumianej chrześcijańskiej kultury.
Abp Szczepan Wesoły przedstawił refleksję o Kościele w kontekście prac Soboru Watykańskiego II. O wkładzie Jana Pawła II w soborowe rozumienie apostolstwa świeckich mówił ks. prof. dr hab. Tadeusz Borutka. Natomiast o zaangażowaniu świeckich w życiu Kościoła powiedział Franciszek Kucharczak, redaktor portalu gosc.pl.
Była też prezentacja wybranych ruchów i stowarzyszeń: Rycerze Kolumba, Grupa modlitewna św. Ojca Pio, Katolickie Stowarzyszenie Przyjaciół Niepełnosprawnych Ruchowo „Cyrenejczyk”.
Forum to okazja do wymiany doświadczeń i formacji – mówili członkowie ruchów. Niektórzy uczestniczyli w Forum kolejny raz.
„Ks. Blachnicki ciągle powtarzał, że przyszłość Kościoła to jest wspólnota wspólnot. Muszą być małe wspólnoty, które tworzą większą wspólnotę. Więc rola ruchów i stowarzyszeń jest bardzo duża” - powiedział abp Szczepan Wesoły, jeszcze przed rozpoczęciem Forum.
O tym, że zaangażowanie świeckich w życie Kościoła powinno być większe podkreślił Franciszek Kucharczak, redaktor portalu gosc.pl. Wskazywał, że podstawą jest doświadczenie żywego Chrystusa.
„Apele nic tu nie dadzą. Musimy umożliwić ludziom żywy kontakt z żywym Jezusem - doprowadzenie ludzi do prostego oddania życia Jezusowi. Ktokolwiek doświadczy żywego Chrystusa, temu już nie trzeba nic mówić i nie jest ważne czy jest młody czy stary” - powiedział.
Ks. prof. Tadeusz Borutka w swoim wykładzie mówił o wkładzie Jana Pawła II w soborowe rozumienie apostolstwa świeckich. W rozmowie z RDN Małopolska powiedział, że bardzo ważny jest dziś apostolat indywidualny.
„Kościół jest ciągle spychany na margines życia społecznego, chce się nam wmówić, że ludzie wierzący są jakąś gorszą kategorią społeczną i nie mają prawa do obecności w życiu społecznym. Dlatego trzeba odwagi, pełnej świadomości i determinacji, by dawać świadectwo w miejscu nauki i pracy” - dodał prelegent.
Tematem VII Forum Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich był Rok Wiary, a szczególnie 50. rocznica zwołania Soboru Watykańskiego II oraz 20. rocznica wydania Katechizmu Kościoła Katolickiego.
Jego organizatorem był Wydział Duszpasterstwa Ogólnego Kurii Diecezjalnej w Tarnowie.
eb
Foto Ewa Biedroń tarnow.gosc.pl
Źródło: www.diecezja.tarnow.pl