Chylące się ku zachodowi słońce rozpalało właśnie złocistymi płomieniami wierzchołki drzew porastających jabłonieckie wzgórze, gdy – punktualnie o godz. 18.00 – donośny dźwięk dzwonka zakłócił cmentarną ciszę wzywając pielgrzymów na coroczną Mszę Świętą.
Stało się już tradycją, blisko od czterdziestu lat, że w każdą pierwszą niedzielę lipca na cmentarzu wojennym nr 368 gromadzą się mieszkańcy Jabłońca i okalających wzgórze wsi: Mordarki, Siekierczyny i Starej Wsi, a także limanowscy mieszczanie i goście, by modlić się na grobach bohaterów. Tak było i w ubiegłą niedzielę, 7 lipca br.; frekwencja była nad podziw liczna. Wedle moich miarodajnych - bo inżynierskich - szacunków, rzesza ponad trzystu wiernych pielgrzymowała na jabłoniecką nekropolię.
Przed kaplicą-mauzoleum płk Othmara Muhra, przy polowym ołtarzu, celebrację uroczystej Eucharystii rozpoczął ks. Proboszcz dr Wiesław Piotrowski. Ołtarz tonął w powodzi kwiatów. To zasługa m.in.: pani Kasi Ziębówny, pani Marii Dąbrowskiej-Czernek i pana Kazka Pasiuta, którzy bezlitośnie przetrzebili swoje przydomowe ogródki i pełne naręcza bajecznie kolorowych kwiatów (modrych ostróżek, lilii, tudzież innych, bliżej niezidentyfikowanych przeze mnie, jako że znajomość gatunków kwitnącej flory jest moją piętą Achillesową) przytaszczyli na wzgórze.Wartę honorową w historycznych mundurach z czasów Bitwy Limanowskiej zaciągnęli: Michał Futiakiewicz, Jakub Sukiennik i Łukasz Zoń. Oprawę liturgiczną Mszy Świętej przygotowali pasjonaci i miłośnicy historii. Pierwsze czytanie, fragment Księgi proroka Izajasza, interpretował pan Janusz Kądziołka, natomiast drugie czytanie, z Nowego Testamentu (fragment Listu świętego Pawła Apostoła do Galatów) – pani Maria Dąbrowska-Czernek. Natchnioną modlitwę wiernych przygotowała i poprowadziła pani Grażyna Nowak. Za jej przewodnictwem wierni wznieśli do Pana modły: za dusze poległych żołnierzy austro-węgierskich i rosyjskich, o wieczny pokój w Królestwie Niebieskim dla legunów Józefa Piłsudskiego, w intencji śp. biskupa Piotra Bednarczyka - inicjatora jabłonieckiej Eucharystii, za Papieża Franciszka i naszego biskupa – rodaka Andrzeja, za zmarłych i żyjących mieszkańców Jabłońca, o pokój i sprawiedliwość. O oprawę muzyczną uroczystości zadbali: pan Piotr Michalik (organy, śpiew psalmów i pieśni) oraz pani Martyna Dutka (skrzypce, interpretacja muzyki klasycznej). Do mszy usługiwali ministranci i lektorzy z Liturgicznej Służby Ołtarza Bazyliki Matki Boskiej Bolesnej. Homilię, przepojoną treściami patriotycznymi i religijnymi, wygłosił dostojny celebrans, ks. Proboszcz dr Wiesław Piotrowski. Przestrzegał w niej przed uleganiem obowiązującej wszechobecnej propagandzie lansującej nihilistyczne wzorce zachowań, demoralizujące społeczeństwo, dając jednocześnie za wzór poświęcenie i wierność ideałom młodych żołnierzy, którzy na tym wzgórzu utracili życie. Podziękował także mieszkańcom Jabłońca za pamięć i opiekę nad grobami poległych żołnierzy. W czasie Mszy spora rzesza wiernych przystąpiła do Komunii Świętej. Wzruszające nabożeństwo zakończyło się uroczystym błogosławieństwem i odśpiewaniem hymnu Boże coś Polskę.
Ksiądz Proboszcz – mimo natłoku obowiązków - znalazł jeszcze trochę czasu , by porozmawiać z uczestnikami nabożeństwa. Nie skrywał miłego zaskoczenia frekwencją. Obiecał objąć osobistą opieką jabłonieckie nabożeństwa. To dobrze rokuje na przyszłość.
W imieniu społeczności jabłonieckiej, a także koleżanek i kolegów z grupy rekonstrukcji historycznych, serdecznie dziękuję ks. Proboszczowi za osobistą celebrację Mszy Świętej oraz za wygłoszone Słowo Boże. To dla nas szczególne wyróżnienie i wsparcie.
Dziękuję Burmistrzowi Miasta Limanowa, Gospodarzowi Jabłońca, panu Władysławowi Biedzie i jego małżonce za obecność i wspólną modlitwę. Pan Burmistrz, uświetniając swoim udziałem uroczystości patriotyczno-religijne na Jabłońcu, udziela nam tym samym swego poparcia.
Szczególnie gorące, z serca płynące, wyrazy podziękowania kieruję na ręce Dyrektor Zespołu Szkół Samorządowych nr1 w Limanowej, pani Kazimiery Zięby, za pomoc logistyczną.
Serdecznie dziękuję państwu Małuchom za udostępnienie energii elektrycznej.
Jak Pan Bóg pozwoli, spotkamy się na Jabłońcu za rok, w stulecie Bitwy Limanowskiej.
Autor: Marek Sukiennik
Zdjęcia: Roman Szuszkiewicz
