„Krwawa niedziela”, to określenie, które na zawsze będzie wiązało się z datą 11 lipca 1943 r., kiedy to swój punkt kulminacyjny osiągnęło ludobójstwo dokonane na naszych rodakach żyjących na terenie województwa wołyńskiego i Galicji Wschodniej. W 70. rocznicę tych wydarzeń w Limanowej zostały zorganizowane uroczyste obchody. Od godz. 9.00 w Starostwie można było obejrzeć projekcie filmów historycznych, które mówią o tych tragicznych wydarzeniach. Następnie o godz. 11.00 w limanowskiej bazylice rozpoczęła się Eucharystia w intencji wszystkich pomordowanych na Wołyniu w latach 1943-44. Mszy św. przewodniczył i kazanie okolicznościowe wygłosił Ks. Kanonik Stanisław Wojcieszak. Swoje rozmyślania oparł na postaci i motcie życiowym św. Benedykta, patrona Europy, które brzmi: „Módl się i pracuj”. Ukazał prawidłowość, jaka zachodzi pomiędzy tym zawołaniem, a wypływającą z niego postawą pokoju. Wspomniał o tym, iż obecny rok, to pasmo wielu niezwykłych rocznic: 1700. rocznica Edyktu Mediolańskiego, 150. Powstania Styczniowego i 70. Rzezi Wołyńskiej. Cytując relację świadków wydarzeń wołyńskich, ukazał fakty historyczne, a także okrucieństwo ukraińskich band. Podkreślił fakt, iż wszystkie ofiary były mordowane za to, że były Polakami i katolikami, lub też pomagały Polakom. Snując refleksje nad tymi wydarzeniami zastanawiał się kaznodzieja, dlaczego dziś eliminuje się historię ze szkół, dlaczego niektórzy ludzie boją się naszej historii, dlaczego ją fałszują i relatywizują. Podkreślał, iż wręcz naszym obowiązkiem jest pamiętać o tych wszystkich wydarzeniach i przekazywać tę pamięć kolejnym pokoleniom. Cytując poetów wołał: „O Wołyniu nikt nie zapomni”.
Na zakończenie Mszy św. został odśpiewany hymn „Boże coś Polskę”, a następnie celebrans odmówił modlitwę za Ojczyznę, podczas której obecne na uroczystości delegacje złożyły znicze i kwiaty przed krzyżem wołyńskim.
Wyrazy wdzięczności należą się wszystkim, którzy dołożyli starań, by na naszej ziemi nie zapomniano o tej tragicznej dacie w historii narodu polskiego.