71 rocznica mordu na mieszkańcach Mszany pochodzenia żydowskiego

W tym roku, w porównaniu z zeszłorocznymi okrągłymi obchodami, 71 rocznica masakry na mieszkańcach Mszany pochodzenia żydowskiego była zdecydowanie skromniejsza. Ale nie o rozmach chodzi w takich przypadkach, lecz o pamięć, która bywa ulotna. Niezwykle pomocni w takich sytuacjach są najstarsi Mszaniacy, którzy pamiętają i dzielą się często bolesnymi wspomnieniami. Zbieg terminów, wakacyjny urlop, datę rocznicy wykorzystała pani Małgosia Włoszycka, która po raz kolejny odwiedziła Mszanę zbierając materiały do swojej pracy doktoranckiej na temat społeczności żydowskiej.
Udało się tak zorganizować czas, że Pani Małgosia odwiedziła bratanicę Księdza Stabrawy, 95-letnią Panią Stefanię Knapczyk, zapukała do domu Pana Henryka Zdanowskiego, który ma już 89 lat. Swoją wiedzą podzielili się również nauczyciele: Pani Urszula Antosz-Rekucka, Pani Maria Kołodziej i Stanisław Rząsa z Dobrej. Poza wywiadami udało nam się spotkać w poniedziałek 19 sierpnia popołudniową porą przy mogile na ulicy Mroza, a potem podjechaliśmy na prośbę Pana Henryka jeszcze na drugą mogiłę przy ulicy Ogrodowej. Odmówiliśmy krótką modlitwę i zapaliliśmy znicze, udało się jeszcze na każdym pomniku według zwyczaju położyć małe kamyki przywiezione z Izraela przez Panią Urszulę.
Jesienią gościć będziemy w Mszanie grupę młodych Izraelczyków, którzy przyjadą poznać miejsca związane z historią przodków na naszej ziemi – to właśnie efekt tego wyjazdu i całego cyklu szkoleń w Instytucie Yad Vashem, o tym niebawem napiszemy. Również czekamy również z niecierpliwością na zakończenie badań związanych z pracą doktorancką Pani Małgosi – za każdą wizytą przybywa materiałów, a poznanie nieznanej części historii naszego miasta będzie interesująca i odkrywcza.
Źródło: www.mszana-dolna.eu