Nie tylko klub radnych PiS, ale i PO oraz prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz poparli ideę budowy pomnika w Warszawie. W ratuszu rozpoczną się dalsze prace nad realizacją projektu. Jednak jeszcze rano Rada Warszawy odrzucała projekt PiS w sprawie pomnika pułkownika Pileckiego.
Na szczęście już po południu Grzegorz Piątek, naczelnik Wydziału Estetyki Przestrzeni Publicznej w Urzędzie m.st. Warszawy, przedstawił stanowisko Hanny Gronkiewicz-Waltz w sprawie budowy pomnika Witolda Pileckiego.
Piątek powiedział:"chciałem podkreślić, że prezydent popiera tę inicjatywę".
Przewodniczący klubu radnych Platformy Obywatelskiej w radzie miasta, Jarosław Szostakowski, podzielił opinię Gronkiewicz-Waltz.
Niezależnie od tego, czy zmiana stanowiska PO to wynik kalkulacji przed referendum czy też efekt presji środowisk niepodległościowych, z ustaleń tych należy się cieszyć.
Przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości w radzie miasta, Maciej Wąsik, powiedział: "Mamy pewność, że pani prezydent nie zostawia tej kompetencji radzie miasta, ale sprzyja inicjatywie, i przyjmujemy to za dobrą monetę". Problemem pozostaje lokalizacja. Radni PiS optują za postawieniem pomnika na pl. Wileńskim przy jednoczesnym przeniesieniu pomnika tzw. „Czterech Śpiących” do mauzoleum żołnierzy sowieckich.
Przed dyskusją rada miasta odrzuciła jednak wniosek klubu radnych PiS w sprawie zastąpienia pomnika Braterstwa Broni na pl. Wileńskim monumentem honorującym Witolda Pileckiego.Sebastian Kaleta ze stowarzyszenia „Młodzi dla Polski” zaapelował do radnych o godną honorowanego bohatera debatę i wybór jak najkorzystniejszej lokalizacji, odpowiadającej rangą wielkości pułkownika Pileckiego. Podkreślił, że wybór miejsca jest istotny z powodu niesamowitej historii związanej z życiem Witolda Pileckiego, z którą powinien zapoznać się każdy zwiedzający Warszawę oraz jej mieszkańcy. Zaproponował wsparcie w ramach konsultacji społecznych w dalszych pracach nad budową pomnika.
Inicjatorem wybudowania pomnika Witoldowi Pileckiemu w Warszawie oraz wnioskodawcą projektu w radzie miasta jest stowarzyszenie „Młodzi dla Polski” oraz serwis „Red is Bad”. Akcja prowadzona jest poprzez media społecznościowe oraz działania obywatelskie.
foto: arch.
Autor: wg
Źródło: niezalezna.pl