To oni są przyszłością i nadzieją naszej piłki
Opublikowany w: Wydarzenia
–
01 października 2013
Piłka nożna w naszym kraju nie ma ostatnio dobrej prasy - krytykowany jest selekcjoner reprezentacji narodowej Waldemar Fornalik, kibice gwizdami "dopingują" Roberta Lewandowskiego, na brazylijski mundial raczej nie pojedziemy, Ligę Mistrzów możemy zobaczyć w kodowanej telewizji, a piłkarze Ekstraklasy grają przed paroma tysiącami widzów (wyjątek to stadiony Legii, Lecha, Lechii). Na boiskach lokalnych też różnie bywa - trzymamy kciuki za Sandecję, Kolejarza Stróże i za najbliższą nam, debiutującą na boiskach II ligi - Limanovię. Wiedzie im się różnie. W IV lidze gra nasz Turbacz i Tymbark - powodów do radości nie mamy. Po awansie w znakomitym stylu, drużyna z Mszany Dolnej nie ugrała w dotychczas rozegranych 9. kolejkach choćby punktu. Sąsiadom z Tymbarku idzie lepiej, ale tak pod Lubogoszczą, jak i pod Paprocią, liczyli i wciąż liczą na więcej.
Kłopotami starszych (dużo starszych) kolegów z boiska nie przejmują się najmłodsi nasi piłkarze, ci urodzeni w latach 2003-2004. Działacze limanowskiego Podokręgu Piłki Nożnej ze swoim prezesem Stanisławem Strugiem wpadli na kapitalny pomysł. Do współpracy zaprosili Międzyszkolny Ośrodek Sportowy powiatu limanowskiego oraz opiekunów "żakowych" drużyn i tak od początków września 13 drużyn podzielonych na trzy grupy rywalizuje ze sobą w cyklu turniejów rozgrywanych na sztucznych nawierzchniach lub na murawie naturalnej. Grupę I tworzą drużyny TURBACZA Mszana Dolna, Akademii Piłkarskiej "BONITO", GKS Niedźwiedź, LKS DOBRZANKA i LKS ORKAN Szczyrzyc. Do grupy II przydzielono ekipy MUKS HALNY Kamienica, LKS URAN Łukowica, LKS Mordarka i KS SOKÓŁ Słopnice. I grupa III - tu o punkty i awans walczą "żaczki" z KS Tymbark, LKS PŁOMIEŃ Limanowa, MKS Limanowa i KUKS LASKOVIA z Laskowej . Wszystkie drużyny mają za sobą po trzy meczowe rundy. Pozostała ostatnia seria spotkań zaplanowana na 2 października. Gospodarzami decydującej o kolejności w poszczególnych grupach, ale też o awansie, serii meczów będą - w "mszańskiej" grupie Szczyrzyc, oraz w pozostałych Słopnice i Laskowa.
A jak szło "naszym", bo na nich i rozgrywkach w I grupie się skupimy. Gospodarzem pierwszej serii spotkań był Niedźwiedź - najmłodszymi piłkarzami z ziemi Orkana opiekuje się Mateusz Misiura. Młodzi górale zbyt gościnni nie byli i 18 września uznali wyższość jedynie sąsiadów z Mszany Dolnej, ulegając żakom KS Turbacz 0:2. Nie udało im się też wygrać z rówieśnikami z Dobrej (remis 2:2), ale efektowne zwycięstwo z Akademią Piłkarską Bonito aż 5:0 i Orkanem Szczyrzyc 3:0, pozwoliło po pierwszej serii rozgrywek uplasować się na miejscu nr 2, tuż za piłkarzami z Mszany Dolnej. W innych meczach inauguracyjnego turnieju KS Turbacz Mszana Dolna pokonał 3:0 LKS Dobrzanka Dobra, a "siódemka" z Dobrej w tym samym stosunku (3:0) ograła AP Bonito. Mszańskie żaczki w kolejnym meczu wygrały z Orkanem Szczyrzyc 4:1, a kolegom z Akademii Piłkarskiej Bonito strzeliły 5 bramek, nie tracąc żadnej (5:0). Podopieczni Adriana Cebuli (AP Bonito) przegrali też z Orkanem Szczyrzyc 0:2. Z potyczki sąsiedzkiej zwycięsko wyszedł zespół LKS Dobrzanka Dobra pokonując Orkan Szczyrzyc 3:0.
Dwa razy przekładano termin turnieju w Mszanie Dolnej - wcześniej ustalany "skreślała" aura. Deszcz i zimnica skutecznie zniechęcały organizatorów do pierwszego gwizdka. Koniec końców udało się i 25 września na obiekty przy ul.Józefa Marka przyjechało ponad 100 najmłodszych piłkarzy wraz z opiekunami, a i rodzice byli na trybunach. Mecze 2 x 10 minut rozgrywano na dwóch boiskach - z naturalną i sztuczną nawierzchnią. Dzięki temu, jeszcze przed zmrokiem, zawody udało się zakończyć. Drugą odsłonę turnieju zainaugurowali gospodarze. Młodzi piłkarze KS Turbacz prowadzeni przez Grzegorza Szynalika, podobnie jak w Niedźwiedziu i, tak i teraz wygrali z rówieśnikami z Dobrej - tym razem 5:3. Zawodnicy Michała Smolenia nie załamali się i po 10 minutach regulaminowej przerwy stanęli do boju z AP Bonito. Strzelili rywalom 4 bramki i żadnej nie stracili (4:0). Kolejny mecz, to pojedynek Orkanów: jeden to "siódemka" z Niedźwiedzia, a drugi ze Szczyrzyca. Młode niedźwiedzie wypunktowały swoich rówieśników 3:0, a chwilę odsapnąwszy, "wyszarpały" też wygraną z AP Bonito 2:1.
Równolegle toczył się mecz gospodarzy turnieju, żaczków KS Turbacz z Orkanem Szczyrzc. Młodzi piłkarze z Mszany wygrali bez kłopotu 4:0. Remis 2:2 padł w pojedynku LKS Dobra i Orkana Niedźwiedź, zaś szczyrzyczanie ograli 2:0 AP Bonito. Za punkt honoru postawili sobie srogi rewanż za porażkę u siebie podopieczni Mateusza Misiury - zapamiętali 3 stracone bramki na własnych śmieciach i w Mszanie ruszyli od pierwszej minuty do ataku na bramkę rywali. Jak zacięty był to mecz, świadczy wynik! Orkan Niedźwiedź z Turbaczem wygrał tylko 1:0 i to sąsiedzi zza miedzy - żaczki z Niedźwiedzia wygrały mszański turniej. Jeszcze tylko LKS Dobra wypunktował Orkan Szczyrzyc 3:0 i na koniec kanonadę w meczu AP Bonito urządzili sobie podopieczni popularnego "Gegona". Strzelili 8 bramek, nie tracąc przy tym, ani jednej.
W tym miejscu trzeba przedstawić mszańską drużynę. KS TURBACZ gra w składzie: Jan Kordeczka, Kacper Myszogląd,Gabriel Cichórz, Jan Kokoszka, Kacper Wójtowicz, Konrad Kornaś, Mateusz Porębski, Bartłomiej Gruszkowski, Bartłomiej Figura, Leon Stachura, Przemysław Madej, Dawid Kowalski i Mateusz Szynalik. Trener: Grzegorz Szynalik.
Dwa dni później walczących jak lwy żaczków mogli zobaczyć kibice (rodzice) w Dobrej - tam bowiem rozegrano turniejowe mecze w trzeciej już rundzie. W pierwszym meczu spotkały się drużyny z Mszany Dolnej i Dobrej. Gospodarze musieli przełknąć "gorzką pigułkę" - tym razem to "Gegon" przechytrzył Smolenia (w Mszanie było na odwrót) i młodzi piłkarze KS Turbacz ograli rówieśników z Dobrzanki 1:0. W kolejnym meczu gospodarze nie mieli problemów z wygraniem meczu z AP Bonito (3:0) W takim samym stosunku mecz z Orkanem Szczyrzyc wygrali piłkarze z Niedźwiedzia (3:0), ale do następnego meczu wyszli mało skoncentrowani i niespodziewani przegrali 0:3 z AP Bonito.
Takich problemów nie mieli za to piłkarze spod Lubogoszcza. Gładkie 4:0 z Orkanem Szczyrzyc pozwalało wierzyć, że i ten turniej może paść łupem mszańskich żaczków. Mecz kolejny i mało spotykany wynik! Remis 0:0 po 20 minutach w meczu LKS Dobrzanka i Orkana Niedźwiedź. Dobrze usposobiony tego dnia zespół AP Bonito przegrywa, ale nieznacznie, bo tylko 0:1 z Orkanem Szczyrzc. Traci też punkty Turbacz, remisując 0:0 z Orkanem Niedźwiedź. Remis też wpisują do protokołów sędziowie po kolejnym spotkaniu. Tym razem wynikiem 1:1 kończy się pojedynek LKS Dobrzanka i Orkana Szczyrzyc. Turniej w Dobrej kończą ekipy AP Bonito i KS Turbacz Mszana Dolna. Skromne zwycięstwo 1:0 daje mszańskiej ekipie zwycięstwo w kolejnym turnieju i pozwala z optymizmem patrzeć na ostatni zaplanowany jeszcze tej jesieni turniej - jego gospodarzem 2 października będzie Laskowa.
Na koniec słów kilka o turnieju w naszym mieście - do dziś nie dotarły "oficjalne" zażalenia i protesty, stąd wniosek, że było chyba dobrze? Rozgrywki prowadzono równolegle na dwóch boiskach, dzięki czemu czas niezbędny na rozegranie wszystkich spotkań, można było skrócić bez mała o połowę. Ponad 100 młodych piłkarzy miało w Mszanie Dolnej do wyłącznej swojej dyspozycji grupkę dorosłych. Trzeba ich w tym miejscu wymienić z imienia i nazwiska, a także z funkcji. O należyte przygotowanie obiektów zadbali: gospodarz ORLIKA Tadeusz Żmuda i Władysław Tomala - gospodarz obiektów KS Turbacz. Swoich rąk użyczyli również pracownicy ZGK - przewieźli, co trzeba na obiekty przy ul.Józefa Marka, a były to aluminiowe bramki, duży grill. Zadbaliśmy też o podniebienia (żołądki) naszych piłkarzy - już od godz.16 wokół grilla uwijał się duet: Władysław Tomala & Jan Piekarczyk. Obaj związani z mszańską piłką. Władysław Tomala, gospodarz, a kiedyś pierwszy opiekun naszego ORLIKA, bardzo lubiany przez dzieci i młodzież i Jan Piekarczyk - skarbnik klubowy i animator wielu sportowych imprez dla amatorów.
Obaj panowie grillowali kiełbaski, a było ich grubo ponad sto - nikomu nie zabrakło. Była też gorąca herbatka. I jeszcze jedno, szczególne podziękowanie - nie po raz pierwszy, nie oczekując choćby symbolicznej złotówki, wspaniałą kiełbaskę na grilla podarował Andrzej Marek Skolarus - właściciel Firmy MARKAM z Kasinki Małej. I drugie podziękowanie - kierujemy je do Janusza Potaczka - wójta gminy Niedźwiedź, który kolejny raz użycza nam swojego, pachnącego jeszcze nowością, gazowego grilla na kółkach, dzięki któremu udało się przygotować pyszną kiełbaskę dla każdego uczestnika mszańskiego turnieju. Jeśli kiełbaska to i świeże bułeczki - o te zaś postarali się panowie Jacek Wardyński i Wiesław Luberda z piekarni GS w Mszanie Dolnej, sponsorując zakup niezbędnej ilości ciepłych jeszcze bułek dla uczestników turnieju.
Piłkarzom z Mszany Dolnej życzymy awansu i zwycięstwa w turnieju finałowym do którego zakwalifikują się po dwie najlepsze drużyny z każdej grupy. Patrząc na ich ambicję, walkę o każdy metr boiska, radość po zwycięstwie i łzy po przegranej, trzeba mieć nadzieję, że za kilka, kilkanaście lat to właśnie oni przysporzą nam wiele radości, a wielu z nich przywdzieje koszulkę z białym orłem na sercu. I może na kolejny mundial, nie czekając i nie licząc na cud, jednak pojedziemy?
Źródło: www.mszana-dolna.eu