25 października w bibliotecznej Miejskiej Galerii Sztuki otwarta została nowa wystawa fotograficzna. Nosi tytuł Barwy Afryki a jej autorką jest Maria Bogusława Wójcik. W tekście zawartym w folderze do wystawy, autorka pyta: - Jak to wszystko wygląda? Oceńcie Państwo sami. Odpowiadamy: Wygląda świetnie.
I nie, nie uprawiamy tutaj grubymi nićmi szytej autoreklamy. Potwierdzamy jedynie słowa licznie zebranych uczestników wernisażu otwarcia oraz bierzemy pod uwagę towarzyszące tym słowom wpisy do kroniki Galerii. Afrykańska wystawa autorki zrobiła na zebranych duże wrażenie, a Wy o prawdziwości tych odczuć przez najbliższy miesiąc możecie sami się przekonać.
Wernisaż otwarcia tradycyjnie otworzyła Joanna Michalik, witając autorkę oraz prezentując jej życiorys i artystyczny dorobek. Następnie głos zabrała Maria Bogusława Wójcik. W ciekawy i obrazowy sposób opowiedziała o prezentowanej ekspozycji, dopełniając fotografie autorskim komentarzem. Głos zabierali też niektórzy z zaproszonych gości, gratulując pani Marii i talentu i umiejętności uchwycenia bardzo ulotnej nieraz chwili w której należy nacisnąć spust migawki. Wystawa została oficjalnie otwarta, po Galerii poniosły się szmery komentarzy wyrażających uznanie.
Tematycznie Barwy Afryki nie są jednorodne. Wędrujemy między Kenią, Tunezją, Egiptem, Ghaną. Prezentowane fotografie to ciekawy konglomerat: krajobrazy, pejzaże, zwierzęta, portrety, sceny z życia. Dopełnia to fajnie tę wystawę fotografii, która po części jest artystyczna, po części przyrodnicza, trochę nawet reporterska. Gdy się ją zwiedza i swoje zmysły poświęci tylko temu co jest prezentowane na fotografii, można myślami przenieść się na ten kontynent i poczuć klimaty tych miejsc, ludzi, obiektów. - mówiła bezpośrednio po wernisażu jedna z uczestniczek. Niewiele można dodać, by w prostych i klarownych słowach lepiej to ująć.
Maria Bogusława Wójcik. Absolwentka Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im. Antoniego Kenara w Zakopanem i AWF w Warszawie rehabilitant oraz dyplomowany instruktor fitness i nordic walking. Założycielka i instruktorka pierwszego w Nowym Sączu klubu Fitness - Studio Ruchu "Wigor" od 1990 - 2011). Od 2011 roku związana z Towarzystwem Przyjaciół Sztuk Pięknych w Nowym Sączu, Krynickim Towarzystwem Fotograficznym w Krynicy Zdroju oraz od 2012 z grupą fotograficzną "Widzi się". Fotografia i aparat fotograficzny były obecne w jej życiu od dzieciństwa. W domu rodzinnym przywiązywano dużą uwagę do zdjęć; każdy posiada swoje albumy. Dyżurne aparaty fotograficzne przez długie lata służyły do utrwalania rodzinnych wydarzeń, a później do dokumentacji na wyjazdach i na imprezach sportowych, a także w pracy zawodowej. Z czasem autorka zamieniła swoje skromne hobby w pasję, a porzucone nieco na margines po szkole plastycznej sposoby wyrażania się poprzez twórczość, powróciły. Fotografia cyfrowa, dająca ogromne możliwości techniczne, stała się narzędziem - cudowną formą przekazu i środkiem do utrwalenia ulotnych chwil i zdarzeń przez zatrzymanie ich w kadrze, a manualne (osobiste) ustawienia, działające jak zaczarowany pędzel, pozwalają na nadanie fotografiom ich własnego stylu. Ulubiona fotografia podróżnicza to urozmaicona opowieść z wojaży ukazująca fascynacje autorki na które składają się m.in.: pejzaże, portrety, zabytki, zdjęcia architektury (z zewnątrz, od wewnątrz), scenki sytuacyjne, zdjęcia grupowe, kulinaria, zwierzęta, zdjęcia nocne i coraz częściej podwodne oraz detale (fotografia makro).
Źródło:
www.miasto.limanowa.pl