W barwach i słowach zaklęte

TA ZIEMIA

Ta ziemia żyje w mym sercu otacza mnie zewsząd oczarowuje pięknem.   Ta ziemia zakwita i płacze ze mną.   Moja ziemio! Nasza ziemio! Trwaj w nas i pozwól na zawsze zamknąć swą twarz w ramach obrazu.                            (1993 )  Urodziłam się w Tarnogrodzie, zaś dzieciństwo i młodość nierozerwalnie związane były z domem rodzinnym w Majdanie Sieniawskim na Podkarpaciu. To tam, w ciepłej atmosferze rodzinnego domu położonego wśród pachnących łąk, kształtowała się moja osobowość, zakorzeniał się system wartości, dojrzewała wrażliwość na piękno świata. Ukończyłam Liceum w Sieniawie, a później WSP w Rzeszowie, gdzie poznałam mojego przyszłego męża. Po zamążpójściu zamieszkałam w Bytomsku, wiosce położonej wśród urokliwych wzgórz Beskidu Wyspowego, zaś pracę zawodową - nauczyciela polonisty - podjęłam w pobliskiej Muchówce i kontynuowałam aż do emerytury. Pierwsze moje wiersze powstały już w czasach licealnych, malarstwem zaś zajęłam się o wiele później. Na swej drodze życia spotkałam i nadal spotykam ludzi, którzy uczyli mnie poznawać tajniki malarstwa; ludzi, którzy dostrzegli piękno i wartości artystyczne w moich obrazach i wierszach; ludzi którzy inspirują mnie do ciągłego rozwoju i służą pomocą w organizowaniu wystaw. Wystawiałam swe prace m. in. w Bochni, Limanowej , Brzesku, Sieniawie, Biłgoraju, Tarnogrodzie, Miechowie, Krakowie, Nowym Wiśniczu oraz wśród brytyjskiej Polonii w Coventry. Wiele moich obrazów znajduje się w prywatnych kolekcjach w kraju i za granicą – w Kanadzie, USA, Francji, Anglii i na Węgrzech. Od trzech lat jestem członkiem limanowskiego oddziału TPSP w Nowym Sączu i uczestniczę w wystawach zbiorowych. Preferuję malarstwo olejne o różnorodnej tematyce – poprzez kwiaty, pejzaże, martwe natury po architekturę i portrety czy też malarstwo sakralne na starych deskach. Bardzo dużo czasu poświęcam tej pasji, na czym nieco cierpi moja twórczość poetycka. Dotychczas ukazał się jeden tomik moich wierszy "Krajobrazy serca"(2002). Jestem także współautorką i redaktorką książki "Rok obrzędowy w tradycji religijnej i ludowej ziemi żegocińskiej wpleciony w cztery pory roku" (2013). Mówiąc zaś o pasjach, nie mogę nie wspomnieć o radości śpiewania w żegocińskim chórze parafialnym oraz, o tworzeniu biżuterii. Nic tylko dziękować Stwórcy i mężowi, który to wszystko znosi i jeszcze pomaga!