Tylko kilka dni na zmiany OFE - rozmowa z posłem Wiesławem Janczykiem

Koalicja chce na jednym posiedzeniu uchwalić ustawę zmieniającą OFE, czyli drugie i trzecie czytanie odbyłoby się na rozpoczynającym się we wtorek posiedzeniu. To oznacza, że Sejm zakończyłby prace nad ustawą już w najbliższy piątek. Tak się stanie jeżeli Komisja Finansów zdąży ze sprawozdaniem - informuje koalicja rządowa. Według rządowego projektu zmian w OFE, 3 lutego przyszłego roku rozpocznie przenoszenie ponad połowy składek z OFE do ZUS. Opozycja alarmuje, że służyć to będzie jedynie łataniu dziury budżetowej, a nie poprawie finansów emerytów. Niewykluczone też, że rządowa ustawa o OFE jest niekonstytucyjna. Poseł Wiesław Janczyk, członek sejmowej Komisji Finansów Publicznych, mówi o skutkach tego projektu.
- To będzie dociśnięcie kolanem źle wypracowanej przez rząd koncepcji, nieskonsultowanej z parlamentarzystami. Znamy ją wszyscy z zapowiedzi. Wiemy, że problematyczne jest to, że OFE przestały krytykować te zmiany. Dzisiaj, obserwując rewolucję tego dokumentu widzimy dlaczego już nie krytykują. Jest tak, dlatego że są pomysły na to, żeby nie obniżyć prowizji za zarządzanie. Tam jest propozycja obniżenia prowizji o VAT, ale najbardziej istotna zmiana to jest pogłębianie takiej sytuacji "lwiej współpracy". Premier Jarosław Kaczyński nazywa to "lwią spółką", taką w której po jednej stronie są zyski, a po drugiej jest ryzyko. Rząd wycofując obligacje, daje teraz OFE nowe pole do działania, zarobionymi na zarządzaniu pieniędzmi. Uzupełniają tę kwotę do przyzwoitego poziomu równego relacją do inflacji, relacją do stopy zwrotu w obligacjach-zaznaczał poseł Wiesław Janczyk.
Poseł dodał, że ten skomplikowany mechanizm liczenia stopy zwrotu powodował, że fundusze gdy były w potrzasku nie mogły nie generować nawet minimalnej stopy zwrotu. Dzisiaj jednak będą mogły, a to budzi spore obawy.
- To szczególnie musi budzić obawy w momencie, kiedy równolegle do tego wszystkie te pieniądze z OFE, w większym niż dotychczas stopniu, bo teraz to było tylko 5 proc., będą mogły być inwestowane na rynkach poza granicami naszego kraju. Ja się tu obawiam i nie tylko ja, Klub Parlamentarny PiS również, że te pieniądze mogą być szybko wytransferowane do takich krajów, w których nadzór nad rynkami finansowymi nie ma takiego standardu jak w Polsce - zwrócił uwagę poseł Janczyk
 
RIRM
 
Źródło: www.radiomaryja.pl