Gazeta Polska: jak Owsiak robi z nas idiotów

Jaką rolę Jerzy Owsiak odegrał w latach 80. w Jarocinie? Jakie były sowieckie wytyczne w sprawie kontrolowania zbuntowanej młodzieży? Jak dziś na Woodstocku Owsiak łączy wizyty polityków i celebrytów z przyciąganiem zbuntowanej młodzieży? – o tym m. in. w raporcie „Gazety Polskiej”, która od środy dostępna będzie w kioskach. W czasie nadchodzącej edycji WOŚP Polacy będą mogli wylicytować m. in. romantyczną kolację z Robertem Biedroniem i fascynującą wizytę w gabinecie wicepremiera Janusza Piechocińskiego. Przy tej okazji „Gazeta Polska” przygotowała raport na temat działalności Owsiaka w PRL i III RP. Opowiada on o tym, jakie były sowieckie wytyczne wobec subkultur młodzieżowych, które starano się kanalizować i kontrolować. I jaką rolę w tej układance odegrać miały radiowa Trójka, Rozgłośnia Harcerska i osoby takie, jak Jerzy Owsiak czy Kuba Wojewódzki, wywodzące się przeważnie z komunistycznych rodzin (oboje rodzice Owsiaka służyli w Milicji Obywatelskiej). Subkulturowa młodzież w Jarocinie zdołała wyśmiać te plany i obronić się przed zakusami władzy. I dlatego w III RP Jarocin został zlikwidowany i zastąpiony Woodstockiem. Oddzielny tekst tygodnik poświęca zaangażowaniu Owsiaka w reklamy sieci telefonii komórkowej, mającej powiązania z chińskim komunistycznym reżimem. Czy łączenie działalności społecznikowskiej z nachalnym reklamowaniem komercyjnej korporacji jest dopuszczalne? Co odpowiedział Owsiak na zarzuty jednego z dotychczasowych zwolenników WOŚP, że „pogrąża Orkiestrę w wirze reklamowego syfilisu”? Dlaczego Owsiak zaryzykował narażenie się obrońcom praw człowieka w Chinach i zwolennikom wolnego Tybetu, którzy jego udział w kampanii reklamowej sugerującej związki marki owej sieci ze słowem „wolność” uważają za obrzydliwość? Ale przede wszystkim „Gazeta Polska” analizuje rolę Owsiaka jako bezpiecznika systemu.Człowieka pilnującego, by w kraju, w którym istnieje zamknięta postkomunistyczna oligarchia, a młodzi ludzie bez układów mogą liczyć tylko na pracę w ochronie czy na kasie, młodzież nie buntowała się przeciwko prawdziwym przyczynom własnej trudnej sytuacji. Autor:  Źródło:  , niezalezna.pl