W dniu 19 stycznia 2014 r. w Wierzchosławicach w rodzinnej miejscowości Wincentego Witosa zgromadzili się Polscy Rolnicy by oddać hołd twórcy ruchu ludowego. Na uroczystą mszę św. w kościele parafialnym pod przewodnictwem Ordynariusza Diecezji ks. Biskupa Andrzeja Jeża, przybyli licznie zgromadzeni mieszkańcy Wierzchosławic, delegacje rolników, związku zawodowego NSZZ Solidarność Rolników Indywidualnych z Przewodniczącym Krajowym Senatorem Jerzym Chróścikowskim. Jednak wielkim zaszczytem była obecność Pana Prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego oraz wielu przedstawicieli PiS, Posłów, Senatorów i przedstawicieli parlamentu europejskiego. W kazaniu podczas mszy św. Biskup Ordynariusz ukazał osobę Witosa, jako człowieka wiary w Boga i miłości do Ojczyzny, który nade wszystko ukochał ziemię w swojej wiosce. Żył w Polsce udręczonej zaborami, następnie odradzającej się ojczyźnie po latach niewoli, potem w dwudziestoleciu międzywojennym gdzie osobiście dokonał przeglądu wojsk w wojnie bolszewickiej, nastepnie II wojna światowa oraz początek komunizmu. Słowa Witosa wielokrotnie cytował Papież Jan Paweł II. Wincenty Witos skończył jedynie cztery klasy szkoły podstawowej, ale w życiu zawsze kierował się zasadami wiary, moralności i patriotyzmu. Jako syn polskiej wsi został Premierem, ale nigdy nie wyparł się swojego pochodzenia. Jest przedstawicielem rolników polskich, którzy jak podkreślił Biskup Ordynariusz obronili ziemię, ojczyznę i wiarę. Ta niezłomna postawa rolników nie została zniszczona ani przez zabory ani przez komunizm. Nie byłoby zwycięstwa polskich robotników, gdyby nie było wolnych polskich rolników, którzy zachowali swoje gospodarstwa dzieląc się żywnością ze strajkującymi. Ziemia daje poczucie wolności i żeby jej bronić rolnicy powinni tworzyć mocne struktury związkowe. Na koniec ks. Biskup wskazał, że rocznica 140 urodzin Wincentego Witosa jest okazją by przypomnieć jego konkretność i realizm służby narodowi polskiemu. Niech, zatem Duch św. daje wszystkim, którzy odpowiadają za los Polaków wiele mądrości. Niech nas prowadzi miłość Boga Ojca, łaska Jesusa Chrystusa i dar jedności Ducha św.
Po zakończeniu mszy św. nastąpił przemarsz na cmentarz parafialny pocztów sztandarowych i pozostałych uczestników w tym Biskupa Ordynariusz Andrzeja Jeża oraz Prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, gdzie na grobie Wincentego Witosa zostały złożone wieńce i kwiaty. Następnie w Centrum Kultury Wsi Polskiej w Wierzchosławicach rozpoczęła się konferencja naukowa. Otwarcia Konferencji i Przywitanie Gości dokonał Wojciech Włodarczyk, Przewodniczący Małopolskiej Rady Wojewódzkiej, NSZZ Rl „Solidarność". Następnie głos zabrał Jarosław Kaczyński, Prezes Prawa i Sprawiedliwości. Na wstępie nawiązał do kazania Biskupa Ordynariusza wspominając słowa, że chłop Polski zachował ziemię, wiarę i miłość do Ojczyzny. Bez takiej postawy Polskiego chłopa nie byłoby wolnej Polski. Taką postawę wykazał również Wincenty Witos, który nie bał się stanąć na lini ognia by dokonać przeglądu wojsk w Bitwie Warszawskiej w roku 1920. Witos również spotykał się z nieprzychylnością, co skutkowało nawet Jego uwięzieniem. Ale do końca był związany z polską wsią gdzie w Wierzchosławicach posiadał niewielkie gospodarstwo. Ale dziś zachodzi pytanie podkreślił Prezes PiS, jaki był sens działalności Witosa, jeżeli wysprzedawana jest polska ziemia spekulantom, wiara katolicka jest atakowana, Polskość jest wyśmiewana, a polityka zagraniczna obecnego rządu prowadzona jest na kolanach, czego przykładem jest Smoleńsk. Następnie Jarosław Kaczyński zadał pytania do obecnego PSL. Co zrobił w obronie polskiej ziemi, zapobiegając jej nieuczciwemu wykupowi? A można by tu było wiele uczynić, aby zapobiec temu procederowi gdyż od wielu lat jest projekt PiS w Sejmie, którego PSL jego nie poparło. Co zrobiło PSL w obronie wiary, gdy środowiska katolickie są atakowane? Dlaczego PSL nie broniło Radia Maryja? Dlaczego w parlamencie europejskim nie wspierało posłów PiS by na rolnictwo polskie wywalczyć kwotę 42 mld euro a nie godząc się tylko na 28 mld euro? Takie działanie argumentowano tym, że nie można zabierać pieniędzy kosztem rolników belgijskich czy niemieckich. Prawo i Sprawiedliwość podkreślił Pan Prezes jest jedyną partią, która broni interesów polskiej wsi. Następnie poruszył problem pogłębiającego się kryzysu demograficznego zarówno w Polsce jak i w UE. Konieczna jest spójna europejska polityka pro rodzinna. Takim dobrym rozwiązaniem byłoby wsparcie polskiej rodziny w wysokości 500zł na każde dziecko miesięcznie. Podkreślił również Pan Prezes wartość rodziny wielopokoleniowej, gdzie dziecko uczy się szacunku wobec osób starszych czerpiąc zarazem z zasobów ich mądrości. Taki model rodziny zapewni trwałość cywilizacyjną. Nadepnie głos zabrał Przewodniczący NSZZ Solidarność RI Jerzy Chróścikowski. Przypomniał, że w roku 1991 nie było jeszcze PSL, ale było ZSL. Pierwsi działacze PSL zostali wyrzuceni z partii przez starą nomenklaturę wywodzącą się z ZSL. Przykładem jest pierwszy Przewodniczący PSL Roman Bartoszcze. Następnie przedstawił działanie Związku podejmującego kroki w obronie polskiej ziemi zagrożonej wykupem przez obcy kapitał. Takim przykładem jest uchwalenie Karty Gospodarstw Rodzinnych. Ks. Biskup Ordynariusz Diecezji Tarnowskiej Andrzej Jeż podkreślił swój związek z polskim rolnictwem. Jako młody człowiek doświadczył trudu pracy na limanowskiej roli, gdzie pomagał swoim rodzicom. Była to bardzo ciężka praca wykonywana prostymi narzędziami ręcznie. Praca na roli podkreślił ks. Biskup uczy pokory i relacji z Bogiem Stwórcą. Rolnictwo wpisane jest w rytm przyrody, pogody, pór roku daje to doświadczenie mistycznej relacji z Bogiem. Przypomniał Biskup Ordynariusz również związek Witosa z Limanową a stało się to przez ówczesnego proboszcza Wierzchosławic ks. dra Ludwika Kowalskiego, który celebrował mszę pogrzebową i odprowadził zmarłego Wincentego Witosa na cmentarz. Ks. Dr. Ludwik Kowalski był później wieloletnim proboszczem parafii MBB w Limanowej. Następnie Ks. Biskup Andrzej Jeż z ubolewaniem przedstawił problem braku szacunku do polskiej ziemi podając przykład z Diecezji Tarnowskiej jak wiele ziemi leży odłogiem a często dochodzi tylko do wykaszania łąk przez osoby, które robią to tylko ze względu na dopłaty. Miłość do ziemi widać w takich krajach UE jak Niemcy czy Austria, gdzie jak podkreślił dostojny mówca każdy skrawek ziemi jest zagospodarowany i zadbany. Na koniec Biskup Ordynariusz Diecezji Tarnowskiej zaapelował, aby przywrócić szacunek do Ziemi, aby ten szacunek przekazać ludziom młodym. „Równe szanse dla polskiej wsi” - to kolejny wykład, który wygłosił Janusz Wojciechowski, Poseł do Parlamentu Europejskiego. Poruszył tu problem nierównych szans jakich doświadczają rolnicy polscy począwszy od dopłat jak i obcięciu z 42 mld euro na 28,5 mld euro przy milczącej zgodzie PSL i PO. Kolejne wykłady wygłosiły następujące osoby: - „Wincenty Witos człowiek - symbol niezależnego ruchu ludowego" - Prof. Włodzimierz Bernacki, Poseł na Sejm - „Wiara i Kościół zawsze była i jest na pierwszym miejscu w środowisku wiejskim" - Ks. Jerzy Uchman, Duszpasterz Rolników Diecezji Rzeszowskiej Na zakończenie uczestnicy podjęli dyskusje odnośnie poruszanych spraw na konferencji. Podsumowując uroczystości 140 urodzin Wincentego Witosa należy podkreślić fakt ,że następuje proces powrotu myśli i czynów tego wielkiego Polaka do zwykłych ludzi o które prawa walczył Chłopski Przywódca. W Centrum Kultury Wsi Polskiej w Wierzchosławicach pojawili się nie prominentni politycy PSL, którzy jak i teraz i za czasów PRL w nieuprawniony sposób przywłaszczyli sobie postać naszego wielkiego rodaka. Pojawili się tu jednak zwykli ludzie rolnicy, jak i ci politycy, którzy realizują te wartości, o które z takim z wielkim wysiłkiem walczył Wincenty Witos. I jeszcze nasuwa się jedna refleksja. Ta uroczystość odbiła się wielkim echem w ogólnopolskich mediach. Relacje przygotowane przez dziennikarzy były tylko krótkimi wycinkami, a przedstawione wydarzenia komentowano w perspektywie walki politycznej przez zbliżającymi się wyborami do Euro parlamentu. Oczywiście wszystkie stacje telewizyjne pokazały rolnika deptającego flagę UE. Miało to na celu ośmieszyć zgromadzonych w Wierzchosławicach rolników przedstawiając ich przed społeczeństwem polskim, jako desperatów pełnych nienawiści. Żaden z dziennikarzy nie pokusił się na przedstawienie stosownym komentarzem sytuacji tego człowieka, który został zniszczony przez bezlitosny aparat władzy państwa, banków i komornika, gdzie jego majątek został niesłusznie zlicytowany, ponieważ nie był wystanie spłacić kredytu ze względu na dwukrotne zalanie jego gospodarstwa przez powódź. W ten sposób stracił ten rolnik majątek, miejsce pracy i zdrowie. Ale to dziennikarzy już nie obchodzi, bo informacja ma być tendencyjna i ośmieszająca tych, którzy walczą o godne miejsce Polski w Europie, która musi zachować te wartości, o które walczyły pokolenia polskich rolników a są nimi własność ziemi, miłość Ojczyzny i zachowanie wiary naszych Ojców.Tekst i zdjęcia: Stefan Hutek
http://www.youtube.com/watch?v=Sv7yZqNtJHo&feature=share&list=UU4GvtI6k6GP7A0u06ECbvlg&index=1