Co ta wódka robi z ludzi! Toast Michnika za rząd Wałęsy i Kiszczaka ZOBACZ NAGRANIE

- Piję, panie generale, za taki rząd, w którym Lech będzie premierem, a pan ministrem spraw wewnętrznych - taki toast wzniósł 25 lat temu Adam Michnik, który zwracał się do Czesława Kiszczaka. Warto przypomnieć - tydzień wcześniej znaleziono ciało kapelana "Solidarności" księdza Stanisława Suchowolca. Nikt nie miał wątpliwości, że zamordowanego przez (lub na zlecenie) funkcjonariuszy PRL-owskiej bezpieki, podwładnych Kiszczaka. Winnych jednak nie ujęto do dziś. 25. lat temu rozpoczął się "okrągły stół". Dokładnie 6 lutego przeprowadzono pierwsze rozmowy. Wspominkowy spektakl w mainstreamowych mediach trwa zresztą od kilku dni. Opowieści najczęściej są laurkowe, opowiadające o rzekomym sukcesie w negocjacjach opozycji z komunistami, nie brakuje też reportaży o samym meblu. Portal niezalezna.pl również postanowił przypomnieć jedną scenkę z tamtych dni, której zapewne nasi Czytelnicy w innych mediach nie zobaczą. Przy stole (zwykłym, prostokątnym) siedzą Wałęsa, Michnik i Kiszczak. Wszyscy zadowoleni, z kieliszkami w rękach (nie wiemy czy wcześniej coś opróżnili). I obecny naczelny "Gazety Wyborczej" wznosi toast... ZOBACZ NAGRANIE - MICHNIK CHCIAŁ RZĄDU WAŁĘSY Z KISZCZAKIEM

Autor:  Źródło: