- Jeszcze nigdy nie wychodziłam na start z tak wielką niewiadomą, co do tego, na co mnie stać. W sobotę w Soczi nie wiedziałam czego się spodziewać. Jednak po tym biegu wiem, że potrafię zawalczyć. Walczyłam bowiem z całych sił – komentowała Justyna Kowalczyk po biegu łączonym na 15 km (7,5 km stylem klasycznym + 7,5 km stylem dowolnym.
Ta konkurencja otworzyła zmagania biegaczek narciarskich w Soczi. Justyna, z powodu bolesnej kontuzji lewej stopy, której doznała na około dwa tygodnie przed startem zmagań w Rosji, startowała na silnych środkach przeciwbólowych.
W czasie pierwszej części rywalizacji, toczonej stylem klasycznym, Justyna cały czas trzymała się w czołowej grupie. I choć na drugiej pętli narty nie trzymały już tak dobrze jak powinny, to polska zawodniczka nie traciła dystansu. Pech dopadł ją w strefie zmian, gdy po zaczepieniu narty Aino Kaisy Saarinen straciła kilka, cennych, sekund do prowadzącej – pięcioosobowej - grupy. Tego dystansu nie udało się już nadrobić.
- W takiej sytuacji sprawa jest prosta, grupa ma łatwiej, jedzie szybciej. Samemu praktycznie nie sposób dogonić. No i w tym biegu dziewczyny odjechały – analizowała na mecie Justyna.
Ostatecznie Polka finiszowała jako szósta, ze startą 56,1 sekundy do zwyciężczyni Norweżki Marit Bjoergen.
Wyniki bieg łączony 15 km Soczi:
1. Marit Bjoergen (Norwegia) 38.33,6
2. Charlotte Kalla (Szwecja) strata 1,8 s
3. Heidi Weng (Norwegia) 13,2
4. Therese Johaug (Norwegia) 14,6
5. Aino-Kaisa Saarinen (Finlandia) 15,3
6. Justyna Kowalczyk (Polska) 56,1
Zdjęcie:
Justyna Kowalczyk – oficjalna strona
Źródło:
www.justyna-kowalczyk.pl