Mszana Dolna: Sprawa "ludzi-duchów" wyjaśniona

Po prawie trzech miesiącach Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie przesłał do Rady Miasta Mszana Dolna odpis postanowienia z dnia 12 lutego 2014r. wraz z uzasadnieniem dotyczącym skargi wniesionej do Wojewódzkiego Sądu Adminstarcyjnego 15 listopada 2013r. Skargę na uchwałę mszańskich radnych (nr XLII/298/2013) napisać mieli mieszkańcy Mszany Dolnej - Izydor i Kunekunda (pisownia oryginalna) Miotlewicz zamieszkali przy ul. Słomka 523A. Pod koniec listopada korespondencję w tej sprawie z WSA otrzymał burmistrz miasta. Tego samego dnia w telefonicznej rozmowie poinformował WSA, że podpisani pod skargą w Mszanie Dolnej na pewno nie mieszkają, zaś przy ul. Słomka nie ma posesji z numerem porządkowym 523A. Zgodnie z poleceniem pracownicy WSA, burmistrz całość nadesłanej dokumentacji wraz z wyjaśnieniami odesłał na adres krakowskiego WSA. Wyjaśnienia pisemne złożył też w imieniu Rady Miasta jej przewodniczący, informując sąd, iż do dnia sporządzenia odpowiedzi na skargę nie wpłynęło pismo wzywające Radę Miasta do usunięcia naruszenia prawa, co z kolei daje podstawę do żądania odrzucenia skargi z racji niewyczerpania trybu, jaki przewidział ustawodawca w art. 101 ust. 1 ustawy z dnia 8 marca o samorządzie terytorialnym.
Po kilku tygodniach dokumentacja jednak wróciła do mszańskiego urzędu -  WSA, mimo wyjaśnień wszczął postępowanie. W ciągu minionych trzech miesięcy sąd zbadał m.in. dopuszczalność skargi i zdolności sądowej stron postępowania. Jeśli bowiem jedna ze stron nie ma takowej zdolności, a nie działa w jej imieniu przedstawiciel ustawowy, sąd odrzuca skargę. W przesłanym uzasadnieniu WSA informuje również, że adresowana do skarżących korespondencja pod wskazany przez nich adres (ul.Słomka 523A) wróciła z adnotacją poczty, że podany numer domu nie istnieje. Sąd zwrócił się do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych - Wydziału Personalizacji Dokumentów o potwierdzenie adresu zamieszkania skarżących. W odpowiedzi nadesłanej z ministerstwa z dnia 30 stycznia 2014 r. poinformowano, że osoby o personaliach Izydor Miotlewicz i Kunekunda Miotlewicz nie figurują w rejestrze PESEL. Dalej sąd stwierdza, że "mając na uwadze powyższe należy podzielić zarzut przedstawiony w odpowiedzi na skargę, iż osoby oznaczone w skardze jako jej autorzy w rzeczywistości nie istnieją". W tej sytuacji WSA skargę postanawia odrzucić.
Co postanowi w sprawie Burmistrz i Rada Miasta? Tego dziś jeszcze nie wiemy - na najbliższej sesji w tej sprawie wypowiedzą się radni. Według prawników, rozwiązania są dwa - można o sprawie zapomnieć i teczkę z korespondencją położyć na półce lub zawiadomić prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na sfałszowaniu podpisów, jak też poświadczenia nieprawdy.