Pokrzywdzona metodą na "wnuczka"

5 marca, w godzinach porannych, 65 letnia mieszkanka gm. Limanowa została oszukana przez nieustalonego sprawcę metodą na tzw. „wnuczka”. Kobieta straciła kilkadziesiąt tysięcy złotych. Najczęściej wygląda to tak, że rzekomy wnuczek jest sprawcą wypadku drogowego i w celu uniknięcia odpowiedzialności musi pokrzywdzonemu wypłacić zadośćuczynienie i potrzebuje w tym celu wsparcia finansowego od babci. Jak zawsze w tego typu sytuacjach „wnuczek” nie może przyjechać po pieniądze sam więc przysyła swego znajomego, który przejmuje gotówkę aby dostarczyć ją adresatowi. Po żadnym pozorem nie przekazujmy  pieniędzy nieznanym nam ludziom, jeżeli nie mamy stuprocentowej pewności, że są to osoby zaufane. Gdy decydujemy się pomóc finansowo komuś z rodziny to najpierw upewnijmy się czy faktycznie takowa osoba tego potrzebuje. Wystarczy skontaktować się chociażby telefonicznie  z naszym krewnym, albo kimś dla nas zaufanym  i zapytać. Często sprawcy tego typu oszustw proszą swego rozmówcę, aby nie informował on nikogo z bliskich o udzielanej pomocy. Musi to być dla nas sygnał ostrzegawczy, potrzebę takiej pomocy należy bezwzględnie potwierdzić. Źródło: limanowa.policja.gov.pl