Antoni Macierewicz prezentuje nowy raport: „Tu-154M rozpadł się w powietrzu” - RELACJA

Z przygotowanego w związku z IV rocznicą katastrofy smoleńskiej raportu parlamentarnego zespołu pod kierownictwem Antoniego Macierewicza wynika, że Tu-154M rozpadł się w powietrzu. Świadczyć ma o tym układ szczątków salonki na obszarze o promieniu 30–50 metrów i ich stan, m.in. nadpalenia od wewnątrz. 
Relację na żywo z rocznicowych obchodów można obserwować tutaj.

Raport pt. „Cztery lata po Smoleńsku. Jak zginął prezydent RP” z załącznikami liczy ponad 200 stron. Jego omówieniem zajmuje się podczas dzisiejszego posiedzenia Zespół Parlamentarny ds. Zbadania Przyczyn Katastrofy TU-154 M z 10 kwietnia 2010 r.

W raporcie, znajduje się m.in. relacja kilkudziesięciu osób opisujących ostatnie chwile przed katastrofą.Tezę o rozpadzie samolotu nad ziemią potwierdzają prezentowane w dokumencie wyniki badań polskich archeologów, zgodnie z którymi pod Smoleńskiem znaleziono ponad sześćdziesiąt tysięcy szczątków maszyny, często o powierzchni kilku centymetrów kwadratowych.


14:20
- Niektórzy twierdzą, że Smoleńsk powoduje podział w Polskim społeczeństwie i powinniśmy zaprzestać zajmować się tym, żeby nie powodować podziału. Jest zupełnie odwrotnie - powinniśmy działać. Powinniśmy dojść do prawdy, żeby połączyć na nowo społeczeństwo polskie. Jedyną drogą do tego jest znalezienie sensownego i wiarygodnego wytłumaczenia przyczyn katastrofy, takiego, które rzeczywiście moglibyśmy przyjąć. Wszystkie poważne badania i analizy dotyczące Smoleńska prowadzą w jednym kierunku, że sławna brzoza nigdy nie była przyczyną katastrofy (...) Należy zadać pytanie co spowodowało upadek samolotu i jak to się stało. Dojście do prawdy powinno być ponad wszelkimi politycznymi podziałami. Widzimy bezpośrednie związki z tym, co stało się polskiemu prezydentowi z tym, co wydarzyło się w Gruzji, a obecnie dzieje się na Ukrainie. Nasze wnioski i badania są ważne nie tylko dla Polski, ale także dla całej Europy. Bardzo gorąco namawiam wszystkich Polaków do podjęcia własnych wysiłków, i wzięcie tych wniosków pod uwagę przy następnych wyborach, bo wydaje się że po czterech latach, przy tej władzy i tak rządzonych instytucjach nie jesteśmy w stanie dojść prawdy – tłumaczył Glenn Jørgensen.

14:10
- Ustalenia prokuratury z ostatnich dni wskazują, że 40 m przed brzozą znaleziono fragment tupolewa. Mamy 4 fragmenty samolotu, które wskazują, że tupolew rozpadał się przed brzozą – mówił Antoni Macierewicz.

Ponadto szef zespołu parlamentarnego prezentował zdjęcia ukazujące skalę rozpadu prezydenckiej salonki w tupolewie. 


- Jutro przekażemy prokuraturze materiał dowodowy ws. katastrofy smoleńskiej. (...) Wyjaśnienie przyczyn tragedii to polska racja stanu, chyba, że premier chce, aby Rosjanie dyktowali nam jak zginął polski prezydent. Prosimy o prawdę, o praworządność o zbadanie tragedii w Smoleńsku – mówił Antoni Macierewicz.

Ponadto szef zespołu parlamentarnego zwracał uwagę, że choć przez prawie cztery lata przekonywano opinię publiczną, że nie było żadnego wybuchu, teraz stwierdzono, że doszło do wybuchu paliwa po zderzeniu samolotu z ziemią.

- Przez 4 lata zapomnieli nam o tym powiedzieć twierdząc, że nie było żadnego wybuchu – podkreślił Macierewicz.

Szef zespołu parlamentarnego zaprezentował też pierwszą symulację rosyjską, podkreślając, że jest to materiał prawie nieznany. Symulacja wydarzeń z 10 kwietnia 2010 roku przygotowania przez RIA Novosti jeszcze dniu katastrofy również wskazuje na wybuch samolotu.

14:00
Przebieg posiedzenia Zespołu Parlamentarnego ds. Zbadania Przyczyn Katastrofy TU-154 M z 10 kwietnia 2010 r. można OGLĄDAĆ TUTAJ




13:42
- W Smoleńsku odczuwałem brak rzetelnej opieki konsulatu RP. Wiem, że okazywano rodzinom ciała ofiar nienoszące znamion sekcji. Przez trzy tygodnie obowiązywał jeden czas zgonu ofiar katastrofy – tłumaczył Andrzej Melak.

13:30
- Jestem zawiedziona postawą Macieja Laska. Dzisiaj jest rocznica, więc nie chcę wypowiadać słów, które mogłyby zaboleć. Mam wielki szacunek dla por. Wosztyla – to człowiek honoru. Proszę, abyśmy wszyscy nadal szukali prawdy o katastrofie smoleńskiej. Czas najwyższy, aby polskie władze i prezydent Komorowski oczyścili honor mojego męża. Nie może tak być, aby przez 4 lata szargano dobre imię polskiego oficera, który udawał się tam wiadomo przecież w jakiej sprawie. Apeluję, abyśmy się wszyscy dowiedzieli, kto wydał rozkaz, aby nie broniono honoru polskich oficerów – apelowała Ewa Błasik, wdowa po gen. Andrzeju Błasiku.

13:20
Mecenas Piotr Pszczółkowski, pełnomocnik części rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej, podkreśla, że nie jest prawdą, jakoby zamknięty był wątek uderzenia samolotu w drzewo i zwrócił uwagę, że już w trakcie konferencji prasowej, rzecznik prokuratury wojskowej przyznał, że rozważana jest możliwość dalszych badań.

- Jeśli ktoś mówi, że zamknięty jest wątek fałszerstwa czarnych skrzynek czy uderzenia w drzewo, to jest nieprawda.  (...) Odpowiedzialność urzędników państwowych za organizację lotów nadal czeka na opinię sądu. Kwestia umorzenia śledztwa w ogóle nie powinna być brana pod uwagę. (...) Całość śledztwa oddano państwu obcemu. Temu państwu obcemu, które było na samym początku postrzegane jako potencjalna, zainteresowana strona. Oddanie śledztwa Rosji było całkowicie niezgodne z prawem.(...) Polscy prokuratorzy mieli możliwość uczestnictwa we wszystkich czynnościach – nie skorzystali z niej (...) Czynności w Smoleńsku odbyły się bez kontroli polskich przedstawicieli. W śledztwie dotyczącym śmierci elity politycznej nie może być miejsca na niedopowiedzenia. – mówił mec. Pszczółkowski.

Autor: 

Źródło:  ,