Deszczowy i chłodny był 3 maj w tym roku - temperatura raczej jesienna, a i siąpiący deszcz bardziej przypominał listopadowe dni, niż początek najpiękniejszego miesiąca w roku. Bez względu jednak na aurę, w tym dniu od ponad dwudziestu lat cała Polska uroczyście świętuje kolejne rocznice uchwalenia pierwszej w Europie, a drugiej na świecie konstytucji, a właściwie Ustawy Rządowej, zwanej najczęściej Konstytucją 3 Maja z racji daty jej uchwalenia - stało się to właśnie 3 maja 1791.
Majowa konstytucja zmieniła ustrój państwa - Rzeczpospolita stała się monarchią dziedziczną. Ustawa ograniczyła wpływy szlachty i mieszczaństwa, zaś powszechnie wykorzystywanych chłopów pod opiekę wzięło państwo. Nowe porządki nie spodobały się Imperium Rosyjskiemu - prawa wynikające z majowej konstytucji przetrwały raptem 14 miesięcy. Wojska carycy Katarzyny Wielkiej w roku 1795 zaprowadziły "porządek" - Polska na długie 123 lata utraciła niepodległość i rozgrabiona przez trzech zaborców zniknęła z mapy Europy.
W tym roku od tamtych dni minęły już 223 lata - do roku 1989 pamięć o majowej konstytucji oficjalnie nie była pielęgnowana. Za przypominanie daty 3 maj i próby świętowania rocznicy uchwalenia konstytucji, można było ówczesnej władzy ludowej nieźle podpaść. Na szczęście te czasy mamy już za sobą - dziś nie ma chyba na mapie Polski takiego miejsca, gdzie 3 maja nie działoby się absolutnie nic. Także w naszym mieście, od wielu lat, każdego roku, 3 maja spotykamy się, by za dar wolności i niepodległości Ojczyzny dziękować Bogu.
Ten szczególny dzień łączymy ze świętowaniem innego wydarzenia, które miało miejsce 135 lat wcześniej. Wtedy to 1 kwietnia roku 1656 w czasie szwedzkiego potopu i wojny z Kozakami, we lwowskiej katedrze Najświętszej Maryii Panny, król Jan II Kazimierz Waza, przed obrazem Matki Bożej Łaskawej składa śluby lwowskie. Monarcha oddaje Rzeczpospolitą pod opiekę Matki Boskiej, którą nazywa Królową Korony Polskiej. Obiecuje też, że "użyje ze wszystkimi stanami wszystkich sposobów, ażeby lud [...] od wszystkich niesprawiedliwych ciężarów i uciśnienia został zwolniony". 300 lat później, 26 sierpnia roku 1956 pod Jasną Górą gromadzą się Polacy, by jeszcze raz potwierdzić, że Matka Boża jest wciąż Królową naszego narodu. W uroczystościach nie bierze udziału Prymas Polski kard. Stefan Wyszyński więziony wówczas w Komańczy - pod szczytem jasnogórskim stał wtedy pusty fotel pPrymasa, a na nim biało-czerwone róże.
223 rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja świętowaliśmy w kościele Miłosierdzia Bożego - zabiegał o to Proboszcz parafii ks. dr Tadeusz Mrowiec. Uroczystej Eucharystii za Ojczyznę i nasze miasto przewodniczył ks. Jerzy Raźny - Proboszcz Parafii św. Michała Archanioła. Mszę św. koncelebrował też o. Norbert Bajorek - franciszkanin, kapelan Domu Sióstr z ul. Leśnej. Na kwadrans przed uroczystością kościół i plac wypełniał się z wolna wiernymi.
Kiedy do uszu zebranych dotarły pierwsze takty skocznej muzyki, wiadomo było, że do świątyni zbliża się Orkiestra Dęta O.S.P w Mszanie Dolnej pod batutą kapelmistrza Piotra Rataja. Uformowanie szyku zajęło kilka minut i barwny pochód pocztów sztandarowych i muzyków z orkiestry pojawił się w drzwiach świątyni. Sygnaturka dała znak, że wybiła godz. 10.30 - dymiąca kadzielnica, krzyż i świece na przedzie procesji, księga Ewagelii wysoko wzniesiona, a potem lektorzy, ministranci i kapłani, a z chóru podniosłe Gaude Mater Polonia - to Chór Męski im. ks. Józefa Hajduka z parafii św. Michała pod batutą Piotra Wójcika.
Tym razem mniej było pocztów sztandarowych - przed ołtarzem doliczyliśmy się ich 12. Nie zabrakło sędziwego p. Tadeusza Dębskiego, ale zabrakło przy nim jego druhów-kombatantów. Pewnie zdrowie nie pozwala już na udział w takich uroczystościach. Byli harcerze i myśliwi, strażacy i rzemieślnicy, wychowankowie MOW-u im. ks. Karola Wojtyły i młodzież z mszańskich szkół. Nie mogło zabraknąć sztandaru Miasta Mszana Dolna - poczet stanowili miejscy radni: Jan Szynalik, Andrzej Stanisław Dudzik i Piotr Cieżak. Także mszańscy strażacy, jak przy każdej innej okazji, także 3 maja uczestniczyli ze swoim sztandarem w uroczystościach. Cieszy bardzo liczne grono Mieszkańców naszego miasta - wielu na mszę św. w intencjach Ojcyzny i Miasta przyszło, pomino chłodu i deszczu, w pięknych regionalnych strojach.
Na jednej ze ścian nowej mszańskiej świątyni wisi szczególny obraz - wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej. To dar przeora jasnogórskiego klasztoru o. Bogdana Waliczka dla nowobudowanego w tamtym czasie kościoła. Pod tym obrazem, u stóp Czarnej Madonny ponowione zostały Jasnogórskie Śluby, które zakończono odśpiewaniem Apelu Jasnogórskiego. Uroczystą liturgię zaś zwieńczyło odśpiewnanie hymnu „Boże coś Polskę”.
Źródło: www.mszana-dolna.eu