19 października w Zasadnem - otwarcie wystawy i promocja albumu - poświęconych pamięci nieżyjącego już ks. Józefa Kurzei


 W niedzielę 19 października br. w Zasadnem odbędzie się otwarcie wystawy i promocja albumu - poświęconych pamięci nieżyjącego już ks. Józefa Kurzei, pochodzącego z Zasadnego, budowniczego kościoła w Mistrzejowicach.  Uroczystości rozpoczną się Mszą św. o godz. 10.00 w kaplicy w Zasadnem, po czym odbędzie się dalsza część zaplanowanego programu.

KS. JÓZEF KURZEJA (1937-1976)

pochodził ze wsi Zasadne położonej w Gorcach (gmina Kamienica, powiat Limanowa). Twórca pa­rafii w Mistrzejowicach w Nowej Hucie, charyzmatyczny duchowny, dzięki któremu wiele osób, które spotkały go na swojej drodze, umocniło wiarę lub zostało nawróconych. Budowniczy kościoła w Mi­strzejowicach, którego budowę rozpoczął w 1970 r. od postawienia w nocy 29 sierpnia baraku poma­lowanego na zielono, nazwanego Zieloną Budką. Za patrona przyszłej parafii wybrał św. Maksymiliana Marię Kolbe, wówczas jeszcze sługę bożego. Protoplasta duszpasterstwa ludzi pracy w Nowej Hucie. Działalność ks. Józefa Kurzeji od początku wspierał jego arcybiskup, ks. kardynał Karol Wojtyła, późniejszy papież i święty Jan Paweł II, który również ks. Kurze­ję podziwiał: Umiłowany księże Józefie i stawiał go za wzór: Żebyśmy byli jak on. Przyjaźnią obdarzał go starszy o 27 lat kanclerz kurii krakowskiej ks. Mikołaj Kuczkowski i zgodnie z daną mu obietnicą dokończył budowę kościoła oraz został proboszczem nowej parafii. Rodzina świętego Józefa Bil­czewskiego z Wilamowic traktowała ks. Kurzeję jak członka rodziny. Napisał do niego osobiście, poru­szony po przeczytaniu albumu Niezwykła historia powstania kościoła w Nowej Hucie-Mistrzejowicach prymas Stefan Wyszyński. Liczne świadectwa osób duchownych i świeckich mówią o jego świętości,a krótkie, bardzo intensywne życie, zwłaszcza w latach 70., kiedy rozpoczął działalność duszpaster­ską w Mistrzejowicach, jest świadectwem heroizmu i męczeństwa. Był jednym z księży, którzy zostali poddani przez reżim komunistyczny systematycznym prześladowaniom. Doprowadziły one do śmierci ks. Kurzeji, w wieku 39 lat. Ale i po śmierci życie tego skromnego księdza miało wpływ na tysiące ludzi. W konsekracji kościoła w Mistrzejowicach wzięło udział około 400 tys. osób. W latach 80. w kościele w Mistrzejowicach znalazła podporę Solidarność. Tu działał ks. Kazimierz Jancarz i tu przyjeżdżał z posługą zaprzyjaźniony z nim bł. Jerzy Popiełuszko. Ks. Józef Kurzeja jest ucieleśnieniem wybitnego kapłana i niedoścignionym wzorem dobrego człowieka, który całe swoje życie duchowe i materialne poświęca innym. W 2005 rozpoczął się proces beatyfikacyjny Sługi Bożego ks. Józefa Kurzeji.