Autorką powyższej frazy jest Marta Sobczak-Piętoń, artystka z Podłopienia. Instytucjonalnie popieramy to swoiste, nie mogące podlegać żadnej karze złodziejstwo, ponieważ odnosi się ono do wykradania puli czasu wolnego z przeznaczeniem na autorską, artystyczną twórczość. A ta jest wysokiego sortu. Można się o tym przekonać odwiedzając aktualnie Miejską Galerię Sztuki, gdyż trwa właśnie wystawa malarstwa akwarelowego, olejnego oraz monotypii.
Wernisaż otwarcia wystawy malarstwa Marty Sobczak-Piętoń odbył się 24 października. Licznie przybyłych gości powitała pełnomocnik burmistrza Joanna Michalik. Zaprezentowała pokrótce autorkę, przedstawiając najważniejsze fakty z jej artystyczno-zawodowego „port folio”. Następnie głos zabrała Marta Sobczak-Piętoń. Jako że jest ona osobą znaną w lokalnym środowisku artystyczno-kulturalnym, w krótkich, zwięzłych ale autentycznie szczerych słowach podziękowała za liczną obecność. Scharakteryzowała od strony technicznej wystawę, podkreślając że nie chce jej jakoś recenzować, ale zachęca do własnej autorskiej refleksji. O taką, trafną, pokusiła się następnie Joanna Michalik, mówiąc m.in.:Uderza z tych prac bijący spokój i harmonia, których tak często brakuje nam w codziennym, zabieganym życiu. Często do tego tęsknimy, dlatego dziękujemy, że obdarowała nas pani tym artystycznym ciepłem w to całkiem chłodne popołudnie. Głos zabierali również obecni na wernisażu starosta limanowski Jan Puchała (krajan Marty Sobczak-Piętoń, wręczył jej list gratulacyjny) oraz Magdalena Strzebońska (dyrektor Zespołu Szkół w Pisarzowej w której pracuje artystka). Podkreślali duży talent malarski autorki, gratulując bardzo umiejętnego wykorzystywania go. Oficjalną część wernisażu zakończyła loteria w której można było wylosować prace autorki. Trafiły one do dwójki szczęśliwców.
Wystawa malarstwa Marty Sobczak-Piętoń to jedna z najlepszych i najbardziej profesjonalnych tegorocznych wystaw w Miejskiej Galerii Sztuki. Można ją zwiedzać do 18 listopada. Bezwzględnie warto.
Autorce gratulujemy i życzymy aby miała jak najwięcej czasu na swoje „złodziejstwo”, bo dobre z tego się rodzą efekty.
Źródło: www.mbp.limanowa.pl