Dziś obchodzimy uroczystość Wszystkich Świętych. Wywodzi się ona głównie z czci oddawanej męczennikom, którzy oddali swoje życie dla wiary w Chrystusa, a których nie wspomniano ani w martyrologiach miejscowych, ani w kanonie Mszy Świętej. Pierwotnie święto to obchodzono 13 maja. Tradycja kultu świętych sięga pierwszych wieków chrześcijaństwa.
Stopniowo kult świętych rozprzestrzeniał się w całym Kościele, a gdy w roku 610 papież Bonifacy IV otrzymał od cesarza Panteon (starożytną świątynię pogańską), rozkazał złożyć tam relikwie świętych i rozpocząć budowę świątyni pw. Matki Bożej Męczenników. Początkowo wspomnienie świętych męczenników obchodzono 13 maja, jednak papież Grzegorz III w 731 przeniósł tę uroczystość na 1 listopada, a papież Grzegorz IV w 837 roku postanowił, że 1 listopada będzie dniem dniem poświęconym pamięci nie tylko męczenników, ale wszystkich świętych Kościoła katolickiego.
Jednym z najdawniejszych, zachowanych kazań spisanych w języku polskim jest kazanie na uroczystość Wszystkich Świętych (In Die Omnium Sanctorum). Kazanie to znajduje się w rękopisie Biblioteki Kapitulnej w Pradze i pochodzi z połowy XV wieku.
Co ciekawe uroczystość Wszystkich Świętych była dniem wolnym od pracy nawet w czasach PRL-u, ale oficjalnie starano się nadać mu charakter świecki i nazywano je dniem Wszystkich Zmarłych bądź Świętem Zmarłych. Nazwa ta utrwaliła się w świadomości wielu osób.
Następnego dnia po Wszystkich Świętych w Dzień Zaduszny (2 listopada) obchodzony jest dzień wspominania zmarłych (w Polsce zwany Zaduszkami). Dla katolików łacińskich i wielu innych chrześcijan zachodnich jest to dzień modlitw za wszystkich wierzących w Chrystusa, którzy odeszli już z tego świata.
Źródło: niezależna.pl