Bp Jeż: pamięć ofiar woła o pokój i pojednanie

 Bp Jeż: pamięć ofiar woła o pokój i pojednanie

 

Pamięć ofiar woła o pokój i pojednanie - mówił w Szczepanowie biskup tarnowski Andrzej Jeż. W sanktuarium św. Stanisława odbyły się główne uroczystości odpustowe i diecezjalne obchody 70. rocznicy zakończenia II wojny światowej.

„Z perspektywy czasu dostrzegamy jeszcze lepiej, że pojednanie i przebaczenie mogą dokonywać się jedynie w przestrzeni prawdy i wolności. Trzeba nadal dokładać wielkiego wysiłku, aby burzyć duchowy mur, który przebiega przez ludzkie serca. Jest on zbudowany z lęku i agresji, z braku zrozumienia dla ludzi o innym pochodzeniu i innym kolorze skóry, przekonaniach religijnych, jest zbudowany z egoizmu politycznego i gospodarczego oraz z osłabienia wrażliwości na wartość życia ludzkiego i godność każdego człowieka” - powiedział biskup, nawiązując do słów Jana Pawła II.

Zdaniem biskupa Jeża, z Ewangelii trzeba czerpać najgłębszą motywację do służby prawdziwemu pokojowi.

„Doświadczenie przemocy i bezprawia, które wspominamy przy okazji zakończenia II wojny światowej, powinno nas w szczególny sposób wyczulić na wymagania związane z wolnością religijną, której w naszym świecie wielu chrześcijanom brakuje, oraz zwrócić uwagę na konieczność solidaryzowania się z tymi, których prawa ludzkie nie są respektowane. Ideał kultury pokoju – kultury, która zawsze musi być rozumiana jako kultura życia – skłania nas także do tego, by angażować się na rzecz wspierania rodziny i ochrony ludzkiego życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci” - dodał kaznodzieja.

Nawiązując do 70. rocznicy zakończenia II wojny światowej biskup przypomniał, że samych Polaków dotkniętych represjami, wywózkami, aresztowaniami, osadzonych w obozach było ok. 10 mln w niemieckiej strefie okupacyjnej i 1,8 mln w strefie okupacyjnej sowieckiej. Ordynariusz diecezji tarnowskiej podkreślił też, że nigdy przedtem w historii nie było tak wielu ofiar śmiertelnych wśród ludności cywilnej, zwłaszcza wśród kobiet i dzieci.

„Jeszcze poważniejszym skutkiem tej wojny była swoista banalizacja śmierci, nienawiści i przemocy, która przyzwyczaiła ludzi do nieznanych przedtem rozmiarów pogardy dla człowieka i pogwałcenia jego praw. Wojna była szczególnego rodzaju mobilizacją nienawiści, depczącej człowieka i jego godność” - dodał kaznodzieja.

Mówiąc o tym, że kiedy ludzie uchylili Boże przykazania, gdy w ich życiu zabrakło Boga, jako punktu odniesienia i źródła prawa, wnętrze człowieka opanowały najgorsze moce zła, biskup dodał, że ten schemat ciągle się powtarza.

„Chcemy wołać i prosić Boga o pokój dla nas i dla całego świata. Wołając do Boga, aby o nas pamiętał, sami najpierw musimy starać się pamiętać o sobie nawzajem, o naszych bliźnich, także o tych, którzy w obecnych czasach cierpią z powodu wojen, konfliktów i prześladowań” - mówił biskup tarnowski Andrzej Jeż.

Uroczystość była modlitwą za ofiary wojny oraz tych, którzy przeżyli i są już ostatnimi żyjących naocznymi świadkami czasu II wojny światowej. Mszę św. poprzedziło poświęcenie odnowionej Kaplicy Narodzenia św. Stanisława oraz posadzenie Katyńskiego Dębu na Rynku szczepanowskim wraz z odsłonięciem tablicy upamiętniającej 70. rocznicę zakończenia II wojny światowej.

Do Szczepanowa - miejsca narodzenia św. Stanisława - patrona Polski i diecezji tarnowskiej przybywają podczas odpustu rzesze pielgrzymów. Uroczystości potrwają do 10 maja. Przyświeca im hasło „Święty Stanisław wzywa do nawrócenia i pokuty”.

Źródło: Portal Diecezji Tarnowskiej