Eksperci rynku kolejowego nie mają wątpliwości – prywatyzacja PKP Energetyki przez rząd Ewy Kopacz "jest pozbawiona sensu gospodarczego, biznesowego i funkcjonalnego". Firma ta jest monopolistą w zakresie dostarczania energii elektrycznej krajowym przewoźnikom kolejowym. Posiada strategiczną pod tym względem infrastrukturę. Dzięki temu zawsze będzie przynosiła spore zyski. Tymczasem rząd chce się jej pozbyć sprzedając w 100 proc. prywatnej firmie z zagranicy. To tak jakby sprzedać przysłowiową kurę znoszącą złote jaja.
Przypomnijmy – PKP Energetyka to czwarty największy sprzedawca energii w Polsce. Spółka ta odpowiada za 5,3 proc. krajowej sprzedaży energii i zatrudnia ok. 7 tys. pracowników. Co jednak najważniejsze – ma ona monopol (infrastrukturę) na dostarczanie energii elektrycznej wszystkim działającym w Polsce podmiotom kolejowym, dzięki czemu przynosi co roku spore zyski. Tymczasem pod koniec ubiegłego roku rząd Ewy Kopacz podjął decyzję, aby ją sprzedać. Po kilku miesiącach negocjacji umowę przedwstępną w zakresie sprzedaży PKP Energetyki podpisano z funduszem private equity CVC Capital Partners. Ustalona cena sprzedaży to 1,965 mld zł, która po korekcie o przejmowane przez CVC długi spółki, została pomniejszona do 1,41 mld zł.
Eksperci nie mają wątpliwości – sprzedaż PKP Energetyki prywatnemu funduszowi "jest pozbawiona sensu gospodarczego, biznesowego i funkcjonalnego". Przekładając tę sytuację na transport drogowy, to tak jakby rząd za pośrednictwem GDDKiA sprzedał na wyłączność jakiejś prywatnej firmie z zagranicy prawa do wszystkich dróg krajowych w Polsce. Janusz Zubrzycki, dyrektor zarządzający w Zespole Doradców Gospodarczych TOR, w wypowiedzi dla portalu Rynek-Kolejowy.pl stwierdził, że taki właściciel będzie mógł "zrobić ze spółką to co zechce i niekoniecznie będzie się kierował interesem polskiej kolei, w rozumieniu sprawnego funkcjonowania PKP PLK (zarządca torów kolejowych w Polsce). Nie trudno jest sobie wyobrazić sytuację dwukrotnego wzrostu cen. W końcu będzie to monopolista prywatny".
Mimo ostrej krytyki rząd Ewy Kopacz nie zmienia swojego stanowiska i nadal dąży do podpisania ostatecznej umowy sprzedaży z CVC Capital Partners. Od wczoraj jest już o krok bliżej do sfinalizowania tej transakcji. Komisja Europejska wydała bowiem formalną zgodę na przejęcie PKP Energetyki przez CVC Capital Partners.
Czy rządowi uda się sprywatyzować tę strategiczną dla bezpieczeństwa energetycznego spółkę jeszcze przed wyborami i zmianą władzy? Najbliższe tygodnie będą w tej mierze kluczowe.
Zobacz także: Dlaczego nie warto sprzedawać PKP Energetyka (Infografika)
wpis z dnia 11/09/2015
foto: PKP Energetyka / PlatformaRP (Flickr.com / CC by SA 2.0)
źródło:
niewygodne.info.pl
blog niewygodny dla establishmentu