Pasażer samolotu, który chciał lecieć ze Szwecji na Kretę, miał tatuaż przypominający "rysunek z flagi tak zwanego Państwa Islamskiego". Pilot kazał mu opuścić pokład - podaje "Daily Mail".
Do zdarzenia doszło wczoraj wieczorem w Sztokholmie. Pasażer wsiadł na pokład samolotu norweskich linii lotniczych. Chciał lecieć ze Szwecji do Heraklionu na Krecie.
Pilot nie zgodził się jednak, aby podróżował tym samolotem. Powodem zamieszania był tatuaż przypominający symbol "państwa islamskiego".
Źródło: Niezależna.pl