Ponad 100 tysięcy wiernych zebrało się na Jasnej Górze, by odbyć Wielką Pokutę za wszystkie grzechy popełnione w Polsce. Mimo rozmachu przedsięwzięcia i ogromnej liczby osób tę wielką manifestację wiary przemilczały Fakty TVN. Zamiast tego pokazano... garstkę osób manifestujących w Warszawie poparcie dla przyjmowania imigrantów.
To jest wydarzenie całego kościoła. Łączy wszystkie duchowości, wspólnoty, organizacje. Wszyscy czujcie się zaproszeni. Naród Polski jest podzielony, dużo jest złości i zawiści. Wielu żyje w lęku, niepewności, w nałogach. To są skutki grzechów, które popełniliśmy, my i nasi przodkowie. Przez wspólną „Wielką Pokutę” możemy zmienić bieg historii.Historii każdego z nas i całego świata. To jest czas potężnej walki cywilizacji życia z cywilizacją śmierci. To chwila wymagająca szybkiej i jasnej odpowiedzi każdego z nas - tak na Wielką Pokutę zapraszał organizator: Fundacja Solo Dios Basta.
Spotkanie poprowadził ks. Dominik Chmielewski, konferencje i modlitwę ojcowie Antonello Cadeddu i Henrique Porcu - misjonarze z Brazylii - oraz ks. Piotr Glas.
Mszę Święta celebrował ks. abp Stanisław Gądecki. „Inicjatywa Wielkiej Pokuty wpisuje się doskonale w Rok Święty Miłosierdzia oraz jubileuszu 1050-lecia Chrztu Polski.W sakramencie pokuty i pojednania człowiek może doświadczyć pełnego miłosierdzia, przebaczającego spojrzenia Boga, który w Jezusie Chrystusie przyjmuje na siebie grzech i płynącą z niego śmierć, aby przywrócić człowiekowi życie” – podkreślił w liście do organizatorów abp Gądecki.
W wydarzeniu wzięło udział ponad 100 tys. wiernych. Modlitwa i nabożeństwa odbywały się w podniosłej, pełnej skupienia i pokoju atmosferze - jakże odmiennej od hałaśliwych marszów feministek. Czy dlatego Fakty TVN przemilczały to niezwykłe spotkanie? Zamiast tego w programie informacyjnym TVN mogliśmy obejrzeć relację z niewielkiego wiecu grupki lewaków, która domagała się w Warszawie przyjmowania do Polski uchodźców.
retransmisja uroczystości http://tv-trwam.pl/film/wielka-pokuta-msza-swieta
Zdjęcia (fot. Tomasz Hamrat/Gazeta Polska):