W związku z brudną kampanią propagandową która była prowadzona wobec mojej firmy przez ostatnie kilka lat, pragnę złożyć stosowne wyjaśnienia.
Na portalu limanowa.in opublikowano artykuły dotyczące sytuacji konfliktowej powstałej na tle planów władz samorządowych związanych z reorganizacją przewozów i komunikacji miejskiej w mieście Limanowa, które naruszają moje dobra osobiste, m.in. w postaci dobrego imienia, renomy zawodowej oraz zaufania niezbędnego do prowadzenia działalności gospodarczej.
Artykuły stanowią stronniczą i kłamliwą relację z przebiegu konfliktu pomiędzy limanowskim samorządem a właścicielami około dwudziestu lokalnych firm przewozowych, powstałym na tle planów samorządu dotyczących zmian w organizacji komunikacji w mieście.
W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę, iż rzeczony konflikt istniał pomiędzy burmistrzem a grupą około dwudziestu przewoźników. Natomiast, ilustracją do wszystkich ww. artykułów są zdjęcia autobusów należących do mnie z wyraźnie widocznym logo MAXBUS (przy czym niektóre z nich zrobione zostały na przystankach autobusowych, inne na prywatnym placu postojowym).
Ponadto, tylko ja byłem przywoływany imiennie w treści ww. artykułów, zaś pozostała część przewoźników jest zupełnie anonimowa - bez podania imion i nazwisk oraz firm, określana zbiorowo jako „przewoźnicy”.
W mojej ocenie okoliczność, iż w przedmiotowych publikacjach używano wyłącznie zdjęć przedstawiających autobusy, na których w sposób bardzo czytelny zostało umieszczone logo mojej firmy przewozowej oraz wyłącznie użyto zdjęć mojego wizerunku powoduje, iż przeciętny odbiorca - z negatywnym wydźwiękiem serii artykułów relacjonujących sytuację konfliktową - kojarzył wyłącznie mnie występującego w roli przewoźnika. Podczas gdy w rzeczywistości, wspomniany konflikt istniał pomiędzy samorządem, a wieloma przewoźnikami.
Po drugie, należy zwrócić uwagę, iż w jednym z artykułów zacytowano wypowiedź burmistrza, który określił przewoźników jako „cwaniaków i oszustów, którzy za nic mają przepisy i kulturę osobistą wobec pasażerów". Ilustracją do tego artykułu jest zdjęcie fragmentu białego autobusu z wyraźnym niebieskim logo MAXBUS, który stanowi moją własność, zaś w treści artykułu podane jest moje nazwisko. W konsekwencji czytelnicy mogli utożsamić i bezpośrednio odnieść do mnie przymioty oszusta i cwaniaka. Należy podkreślić, iż słowa te powszechnie w języku polskim, niewątpliwie mają znaczenie pejoratywne.
Reasumując - kompozycja serii artykułów tworzy negatywny obraz mojej osoby i mojej firmy, który utrwalany był celowo i z premedytacją w świadomości lokalnego społeczeństwa przez kilka lat.
Fakty są zupełnie inne. Sąd Okręgowy w Krakowie, postanowił wydać zobowiązanie zakazu publikowania na portalu limanowa.in wszelkich informacji o mojej firmie i o mnie.
Sąd przychylił się do argumentacji mojego pełnomocnika mecenasa Janusza Kaczmarka i uznał że publikacje naruszają moje dobra osobiste w postaci wizerunku, dobrego imienia, renomy zawodowej oraz zaufania niezbędnego do prowadzenia działalności gospodarczej.