Mszańskie dzieci kolędowały na rzecz rówieśników z Wietnamu

W języku "songo", którym posługują się mieszkańcy Republiki Środkowoafrykańskiej, nasz zagadkowy tytuł brzmi bardzo swojsko - "dzielmy się wiarą" i jest hasłem tegorocznej akcji "Kolędnicy Misyjni" i znakomicie koresponduje z ogłoszonym przez Benedykta XVI Rokiem Wiary. Jej początków w Polsce trzeba szukać w roku 1993. Idea wspierania potrzebujących dzieci przez rówieśników z krajów bogatszych narodziła się w krajach niemieckojęzycznych. Dziś, każdego roku w święto św. Szczepana Męczennika z polskich kościołów wyruszają z "misyjną kolędą" dzieci. Akcja zakończy się 6 stycznia, w święto Trzech Króli. Tylko w roku ubiegłym mali kolędnicy zebrali w polskich domach prawie 711 tys. złotych, które przeznaczono na potrzeby najmłodszych w krajach misyjnych.
"Z krańców ziemi płynie wołanie/Tęsknota, którą wypełnić może tylko On" - tak brzmią słowa tytułowej piosenki tegorocznej edycji misyjnej akcji. Od początku roku szkolnego trwało przygotowanie do tej akcji. Dzieci zachęcane przez katechetów poznawały dramatyczne losy swoich rówieśników z Wietnamu, zwanych pogardliwie "diu doi", co można przetłumaczyć jako "pył ulicy". Mali wietnamczycy porzuceni przez rodziców żyją często na ulicy. Zbierają złom, myją szyby przejeżdżających aut, czyszczą buty przechodniom - tak zarabiają na codzienną strawę, mimo to bardzo często nie mają co jeść i umierają z głodu.  
W okresie świątecznym dzieci w całej Polsce będą zbierać datki na poprawę losu swoich rówieśników z Wietnamu. Pośród tysięcy małych misyjnych kolędników, nie mogło zabraknąć także dzieci z Mszany Dolnej. Na mszy św. w święto św. Szczepana zostały uroczyście pobłogosławione przez proboszcza parafii Bożego Miłosierdzia ks. Tadeusza Mrowca i rozesłane do mszańskich domów. Siostrze Barbarze Madej, katechetce w mszańskiej "jedynce" udało się do misyjno-kolędowej akcji zaangażować 46 uczniów z klas od 0 do 5. Dzieci podzielone na 7 grup odwiedziły ponad 90 mszańskich rodzin i do specjalnych puszek zebrały w ciągu trzech kolędowych godzin kwotę 3055,60zł.
Z każdą grupą, w której była Maryja i Józef, diabeł, anioł i pasterz kolędowały także siostry franciszkanki i mamy małych kolędników. W rolę opiekunek wcieliły się; s.Izabela Dziedzic, s. Marzena Jończyk i s. Magdalena Białorudzka - wszystkie z Domu Zakonnego Sióstr Franciszkanek z ul. M.M.Kolbego w Mszanie Dolnej. Siostra Barbara - szefowa mszańskich misyjnych kolędników, dziękuje także trzem dzielnym mamom, które zamiast krzątaniny przy świątecznym stole, poszły z dzieciakami po kolędzie, a były to; p. Anna Kaletka, p. Grażyna Nawara i p. Renata Łabuz. Małym kolędnikom, ich opiekunom oraz tym, którzy otwarli swoje domy i serca na potrzeby innych, w imieniu organizatorów i dzieci z Wietnamu, mówimy serdeczne słowo "dziękujemy". Źródło: www.mszana-dolna.eu