Śmierć „Biskupa niezłomnego”

29 grudnia odszedł do wieczności abp Ignacy Tokarczuk – wieloletni biskup przemyski. Za swojego życia zasłynął z bezkompromisowości  wobec władz komunistycznych. Już jako kapłan musiał niejednokrotnie uciekać z miejsca swojego duszpasterzowania. Tak było w 1944 roku, gdy UPA wydała na niego wyrok śmierci. Tak też było po wojnie, gdy jako wykładowca KUL protestował przeciw  wprowadzeniu na uczelnie Komunistycznego Związku Młodzieży Polskiej. Musiał wówczas opuścić Lublin. W roku 1965 papież Paweł VI mianował go biskupem. Ponoć komuniści spóźnili się z wetem wobec tej bardzo niewygodnej im kandydatury. Sakrę przyjął w 1966 r., a jego głównym konsekratorem był kardynał Stefan Wyszyński. Od tego momentu, aż do 1993 roku pełnił misję biskupa przemyskiego. W tym czasie, pomimo braku zezwolenia władz komunistycznych, doprowadził do powstania na terenie swojej diecezji 430 świątyń! W czasach walki o demokrację wspierał opozycję (KOR i ROPCiO). Pomimo wielu szykan i inwigilacji nigdy nie ugiął się pod presją władzy, przez co zyskał miano „Biskupa niezłomnego” .
2 czerwca 1991 r. papież Jan Paweł II wyniósł go do godności arcybiskupa. Z kolei 3 maja 2006 prezydent RP Lech Kaczyński odznaczył ks. Biskupa Orderem Orła Białego.