Rozpoznanie: WRODZONA ZŁOŻONA WADA SERCA
KOSZT OPERACJI: 36 000 EURO (OK. 150 000 ZŁOTYCH)
KRS 0000290273
Kochani historię Karolka zapewne już znacie jednakże postaramy się ją Wam pokrótce przypomnieć.
Karolek urodził się 2.04.2012 r w Limanowej. W drugiej dobie jego życia usłyszano szmer nad jego serduszkiem dlatego karetką z inkubatorem został przewieziono do szpitala w Krakowie - Prokocim. Następnego dnia gdy, dotarliśmy na miejsce już było wiadomo, że wada ta jest złożona i bardzo ciężka. Byliśmy przerażeni, dręczyło nas mnóstwo pytań: co będzie z naszym kochanym dzieckiem? Co go czeka? Jak on to zniesie...? Aż w końcu padła diagnoza:
„Złożona wrodzona wada serca o typie pojedynczej komory, dekstrokardia (serce po prawej stronie), atrezja zastawki trójdzielnej (zarośnięta zastawka), hipoplazja prawej komory (szczątkowa a właściwie brak prawej komory), przełożenie wielkich pni tętniczych, ubytki międzykomorowe (dziury między połówkami serca), ubytek między przedsionkowy, zwężenie podzastawkowe i zastawkowe tętnicy płucnej, lewa żyła próżna górna do zatoki wieńcowej”.
To był dla nas szok, koniec świata, połowy rzeczy nie rozumieliśmy, nie wiedzieliśmy, co robić i jak możemy mu pomóc. Oboje byliśmy na skraju załamania. Lekarze nieustannie tylko powtarzali, że wada jest bardzo ciężka i że musimy się modlić więc, zaczęliśmy szukać? pomocy wszędzie aż w końcu znaleźliśmy ją w Monachium u Prof. Edwarda Malca.
Kochani to dzięki Wam, dzięki Waszemu dobremu sercu, które nam pomogło, które nie było obojętne na los naszego kochanego Karolka udało nam się zebrać potrzebne pieniądze i wyjechać do kliniki w Monachium. To właśnie tam nasz skarb przeszedł I etap bardzo ciężkiej i skomplikowanej operacji jego maleńkiego, ale zarazem jakże silnego serduszka. To właśnie tam otrzymał nowe życie a my odzyskaliśmy utraconą nadzieję.
Jesteśmy bardzo szczęśliwi, jednakże sen z powiek spędza nam kolejna operacja do której Karolek został zakwalifikowany na początek 2014 roku. Drugi etap operacji powinien być ostatnim w jego życiu i mamy nadzieję że tak właśnie będzie. Kochani, nie ma nic gorszego jak widok własnego dziecka walczącego o życie i świadomość, że nie możemy nic zrobić tylko być przy nim i spokojnie czekać.
Dlatego jeszcze raz PROSIMY WAS KOCHANI O POMOC w zebraniu aż 36 000 Euro a więc blisko 150 000 złotych bez których wyjazd do Niemiec nie będzie możliwy.
Taka jest cena życia naszej maleńkiej istoty. Istoty, która uczy nas miłości, dobroci, zrozumienia i przede wszystkim wytrwałości. Istoty, która po raz kolejny chce nam udowodnić że nie bez powodu znalazła się na tym świecie. Dlatego przetrwa wszystko co Bóg dla niego przygotował a my przetrwamy razem z nim.
Prosimy nie tylko o pomoc finansową ale również o modlitwę bez której nie możemy iść dalej.
Kochani pomóżcie nam‘’naprawić’’ serduszko małego Karolka, który jest wielką radością naszego życia a także słodkim młodszym bratem.
TYLKO Z WASZĄ POMOCĄ MOŻEMY URATOWAĆ NASZE MALEŃSTWO!
Jeśli tylko macie ochotę i możliwość prosimy również o podatku , który możecie oddać nie tracąc nic a zwiększając szanse małego człowieczka na poznanie tego świata. [ W rubryce „ Informacje uzupełniające” należy wpisać: 1% dla Karolka Talaski. Fundacja na rzecz dzieci z wadami serca Cor Infantis KRS 0000290273] .
Za każdą pomoc, każdy nawet najmniejszy dar serca jesteśmy i zawsze będziemy niezmiernie wdzięczni.
Rodzice Karolka
Monika i Janusz Talaska
JAK POMÓC...
Karolowi można pomóc dokonując wpłaty na rachunek :
FUNDACJA NA RZECZ DZIECI Z WADAMI SERCA COR INFANTIS
86 1600 1101 0003 0502 1175 2150 z dopiskiem „Karol Talaska”
Dla wpłat zagranicznych:
USD PL93 1600 1101 0003 0502 1175 2024 z dopiskiem „Karol Talaska”
EUR PL50 1600 1101 0003 0502 1175 2022 z dopiskiem „Karol Talaska”
Kod SWIFT dla przelewów z zagranicy: ppabplpk
Informujemy również, że wszelkie darowizny podlegają odpisom podatkowym:
- dla osób fizycznych limit do 6% od dochodu ;
- dla osób prawnych limit do 10% od dochodu.