ZA KOLĘDĘ DZIĘKUJEMY!

Biblioteka jako taka, królestwo książki, generalnie z reguły kojarzy się raczej z ciszą, szelestami kartkowanych woluminów, ewentualnie jakimiś półgłosem prowadzonymi rozmowami. Są jednak wyjątki. Taki, w limanowskiej książnicy, nastąpił przedpołudniem 16 stycznia. Najpierw objawił się Anioł. Ach, co to był za Anioł. Wysoki, o pięknej figurze, "kruczo" - jasnych włosach i fikuśnych skrzydłach. Zaraz za nim - alter ego: diablica, umorusana na twarzy popiołem i dymem, wiadomego pochodzenia. Następna - śmierć, dla zmyłki w maskę odziana, biały habit i z białą kostuchą. Za nią Kolędnicy z piękną szopką i rzucającą refleksy gwiazdą. Był też Turoń. Był i Muzykant. Cała ta Grupa przemieściła się do głównej Sali Miejskiej Galerii Sztuki i dała taki pokaz kolęd i jasełek dla pracowników MBP, że biblioteka trzęsła się niemal w posadach. Nawet czytelnicy przystawali zdumieni, dziwiąc się co też tu się dzieje. Jeden spytał nawet: "a co to - przegląd kolęd jakiś czy słaza"? Oj, działo się, działo . Anioł tak się roztańczył, że gdyby nie strop - wyfrunął by na pewno. Śmierć swą kostuchą próbowała ściąć tego i owego, bez skutku na szczęście. A Diablica? O, to dopiero ziółko się okazało! Zaczepiała wszystkich, różne wice i grzeszki czynić próbowała. Bezskutecznie. Markotna z tego tytułu, w akcie desperacji już chyba, postanowiła, że potańczy sobie przynajmniej z męską częścią pracowników biblioteki. I tu jednak klęskę sążnistą poniosła, gdyż pinokiów sobie do tańca wybrała, nie tancerzy. Nadawali to się oni, ale co najwyżej do AntyYouCanDance ... ... Muzyka grała, kolęda po książnicy się niosła. Gdy ustała, sążniste oklaski dało się słyszeć. Nie dziwota: aktorzy - uczestnicy limanowskiego Środowiskowego Domu Samopomocy, wraz z opiekunkami: Panią Kasią i Panią Iwoną - zasłużyli sobie na nie po stokroć. W nagrodę jeszcze, prócz ciepłych słów z zachwytami i życzeniami, poczęstowani zostali przez Joannę Michalik - jakby to Pierwszy Łasuch z książek A. A. Milne'a ujął - "małym co nieco". Kolędnicy - dziękujemy!

Źródło: www.mbp.limanowa.pl