Niezwykły ojciec

Pewnego dnia Rick poprosił swojego ojca, by pomógł mu pobiec w charytatywnym biegu. Dick tak mocno wziął do siebie słowa syna, że zrealizował jego pragnienie. Udało się, ponieważ pan Hoyt biegnąc pchał wózek z synem. Po skończonym biegu Rick wyznał ojcu, że w czasie biegu poczuł, jakby nie był sparaliżowany. Dla ojca to wystarczyło i postanowili uczynić z wspólnych biegów swoje hobby – założyli Team Hoyt. Nie chcę zapachnieć egzaltacją, ale myślę, że można obejrzeć ten krótki filmik o Dicku Hoyt i jego synu Ricku w szczególny sposób. Wyobraźmy sobie, że Dick to sam Bóg Ojciec, a każdy z nas jest tak bezradny i zdany na Ojca jak Rick……

Autor: xr