Jeśli tęsknisz za Niebem…

„90 minut w Niebie” to książka, którą trudno opisać… W dużym stopniu zaspokaja naszą ciekawość, odpowiada na wiele pytań dotyczących Nieba, ale pozostawia pewien niedosyt, można powiedzieć, że wzbudza tęsknotę na tym pięknym miejscem wiecznego życia. To prawdziwa opowieść o rozpaczy człowieka, który zakosztował Nieba i powrócił na ziemię, by przez kilka lat zmagać się z ciężką chorobą i uczyć się cierpliwie życia na nowo, a między wierszami przeplatają się wspomnienia Domu Niebieskiego i bolesna tęsknota za nim. Historia głównego bohatera potwierdza prawdę, że wszystko jest po coś, że wszystko co Pan Bóg dla nas zaplanował ma swój głęboki sens, którego my często nie rozumiemy, dopiero po jakimś czasie, zdarza się, że bardzo długim, poznajemy, że tak właśnie musiało być. Warto sięgnąć po tę książkę choćby ze względu na może krótki, ale zachwycający opis Nieba. Mnie jednak ujęło najbardziej coś innego – spotkanie w Niebie bliskich osób, które wcześniej odeszły. Jak wielkie musi to być szczęście i jaka radość zobaczyć po kilku, kilkunastu a czasem kilkudziesięciu latach tych wszystkich, których kiedyś tutaj na ziemi kochaliśmy i których tak nam brakowało przez ten czas i mieć świadomość, że już nigdy nie będzie rozstań. Dzięki takim wyznaniom, świadectwom inaczej patrzy się na śmierć, już nie jest ona taka smutna, jest żywą nadzieją spotkania z Panem Bogiem i z tymi, których nosimy w naszym sercu.

Autor: JPD