Apetyt na sukcesy trenera Zbigniewa Karpierza opiekuna młodych mszańskich taekwondzistów z UKS KORYO jest zawsze bardzo spory, ale sport rządzi się swoimi prawami i nie zawsze z zawodów wraca się z przysłowiowym workiem medali. Na eliminacje do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w Puławach, trener Karpierz zabrał szóstkę młodych zawodników. Do finałów zakwalifikowała się trójka podopiecznych - Patrycja Kornaś stanęła na najwyższym stopniu podium, pozbywając złudzeń swoje konkurentki, kto jest najlepszy w tej kategorii wagowej. Miejsce drugie, po porażce w walce finałowej zajął Kacper Piaskowy, zaś na najniższym stopniu puławskich zawodów stanął Sławek Jania. Miejsca piąte nie były premiowane wyjazdem na finały do Łowicza - piszemy o tym dlatego, że właśnie te pozycje wywalczyła pozostała trójka mszańskich zawodników - Bartosz Krzysztofiak, Marcin Misiura i Andrzej Żołądek.
Choć trener Karpierz z Puław wraca szczęśliwy w połowie, to podkreśla determinację i walkę do końca wszystkich swoich podopiecznych. A dzięki nim, tym razem w Puławach, znów było głośno o Małopolsce i Mszanie Dolnej. Dziękujemy i my, a w Łowiczu naszej "eksportowej" trójce życzymy samych zwycięstw i złotych medali.
Źródło: www.mszana-dolna.eu W Puławach, pół na pół
–
14 maja 2013
Opublikowany w: Wydarzenia
Apetyt na sukcesy trenera Zbigniewa Karpierza opiekuna młodych mszańskich taekwondzistów z UKS KORYO jest zawsze bardzo spory, ale sport rządzi się swoimi prawami i nie zawsze z zawodów wraca się z przysłowiowym workiem medali. Na eliminacje do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w Puławach, trener Karpierz zabrał szóstkę młodych zawodników. Do finałów zakwalifikowała się trójka podopiecznych - Patrycja Kornaś stanęła na najwyższym stopniu podium, pozbywając złudzeń swoje konkurentki, kto jest najlepszy w tej kategorii wagowej. Miejsce drugie, po porażce w walce finałowej zajął Kacper Piaskowy, zaś na najniższym stopniu puławskich zawodów stanął Sławek Jania. Miejsca piąte nie były premiowane wyjazdem na finały do Łowicza - piszemy o tym dlatego, że właśnie te pozycje wywalczyła pozostała trójka mszańskich zawodników - Bartosz Krzysztofiak, Marcin Misiura i Andrzej Żołądek.
Choć trener Karpierz z Puław wraca szczęśliwy w połowie, to podkreśla determinację i walkę do końca wszystkich swoich podopiecznych. A dzięki nim, tym razem w Puławach, znów było głośno o Małopolsce i Mszanie Dolnej. Dziękujemy i my, a w Łowiczu naszej "eksportowej" trójce życzymy samych zwycięstw i złotych medali.
Źródło: www.mszana-dolna.eu 
