Późnym wieczorem 4 czerwca 1992 r. od władzy odsunięty został rząd Jana Olszewskiego. Te wydarzenia nie bez powodu przeszły do historii pod nazwą „nocnej zmiany". – Powodem frontalnego ataku na mój rząd były pomysły, które chcieliśmy zrealizować – mówi „Gazecie Polskiej Codziennie" premier Jan Olszewski. – Moja ocena „nocnej zmiany" nie zmieniła się w ciągu tych dwudziestu kilku lat – dodaje.
Bezpośrednią przyczyną upadku rządu Jana Olszewskiego było ujawnienie listy Antoniego Macierewicza – wykazu osób zajmujących wysokie stanowiska, figurujących w archiwach służb specjalnych PRL jako tajni współpracownicy. Zdaniem Jana Olszewskiego był to jedynie pretekst do odwołania rządu. – My dopiero przygotowywaliśmy ustawę dotyczącą ujawnienia pozostałych po Służbie Bezpieczeństwa dokumentów. To była jednak faza wstępna jej tworzenia – mówi „Codziennej" Jan Olszewski.
Premier jako przyczynę upadku rządu wskazuje narażenie się rozmaitym grupom interesów. – Kwestie biznesowe i prywatyzacyjne to było to, co konsolidowało naszych przeciwników. Sprawa robienia interesów na majątku narodowym wydawała się rozstrzygająca w wypadku naszego rządu – mówi nam Jan Olszewski.
Rząd Olszewskiego jako pierwszy opowiadał się za przystąpieniem Polski do NATO i za kursem zachodnim, powstrzymywał prywatyzację, zapowiadał przeprowadzenie lustracji, a także wyprowadził z naszego kraju garnizony rosyjskie. – Nasze pomysły na politykę międzynarodową i nasza wizja Polski jako członka NATO została zrealizowana. Natomiast proces transformacji gospodarczej i przemian wewnętrznych – w tych obszarach nasza koncepcja przegrała – mówi nam Jan Olszewski.
Autor: Wojciech Mucha, Jacek Liziniewicz
Żródło: Gazeta Polska Codziennie